Archaiczne przepisy o wezwaniach

Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych wystąpiło z petycją do resortu. Polskie rozwiązania zostaną wreszcie dopasowane do unijnych?

Publikacja: 20.08.2020 05:16

Archaiczne przepisy o wezwaniach

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Wiele wskazuje, że w 2020 r. z GPW może zniknąć rekordowa liczba spółek. Do końca lipca było ich 14, a od 2018 r. już w sumie ponad 60. Wzywający często wykorzystują utrzymujące się w stagnacji notowania, żeby zaoferować relatywnie niską cenę. Obecnie obowiązujące przepisy im to ułatwiają.

Problematyczne progi...

Jak dowiedział się „Parkiet", Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych wystąpiło z petycją do Ministerstwa Finansów w sprawie zmiany przepisów dotyczących wezwań. Podkreśla, że we wszystkich krajach Unii Europejskiej za uzyskanie kontroli nad spółką publiczną uznaje się przekroczenie progu 30 lub 33 proc. głosów. „Natomiast polski ustawodawca utożsamia to (...) z przekroczeniem 66 proc." – czytamy w petycji. SII argumentuje, że w świetle obecnie obowiązujących przepisów można – wbrew regulacjom unijnym – przejąć w Polsce pełną kontrolę nad spółką bez obowiązku ogłaszania wezwania. Zgodnie z dyrektywą, gdy dany podmiot ma kontrolę (bezpośrednio lub pośrednio) nad spółką, to wymaga się od niego złożenia oferty jako środka ochrony akcjonariuszy mniejszościowych. Taka oferta, zgodnie z dyrektywą, powinna zostać skierowana w najkrótszym możliwym terminie do wszystkich posiadaczy tych papierów wartościowych.

SII podkreśla, że nawet jeśli 33-proc. próg uznamy za zbyt niski w realiach polskiego rynku kapitałowego, to nie podlega już żadnej dyskusji, że po przekroczeniu 50 proc. uzyskuje się kontrolę nad spółką. Tymczasem nałożenie przez polskiego ustawodawcę obowiązku ogłoszenia wezwania do nabycia wszystkich pozostałych akcji dopiero po przekroczeniu 66 proc. skutkuje możliwością przejęcia de facto pełnej kontroli bez obowiązku złożenia oferty zakupu wszystkich pozostałych papierów.

... oraz ustalanie ceny

Foto: GG Parkiet

Polskie regulacje – w ocenie SII – stwarzają też pole do nadużyć w kwestii ustalania ceny w wezwaniu. Istnienie dwóch progów (33 i 66 proc.) wykreowało możliwość obchodzenia przepisów dotyczących ceny minimalnej za pośrednictwem wehikułów inwestycyjnych (czyli spółek celowych, do których wnoszone są aportem akcje spółki publicznej). W efekcie może dojść do sytuacji, że rzeczywista cena zapłacona za akcje spółki publicznej jest niejako ukryta w transakcji pośredniego nabycia tych walorów i nie jest uwzględniana przy ustalaniu ceny proponowanej w wezwaniu.

SII podkreśla, że już niejednokrotnie zgłaszało resortowi niedoskonałości funkcjonujące w polskich przepisach dotyczących wezwań.

„Mimo iż na skutek skargi SII do Komisji Europejskiej Państwo Polskie zobowiązało się dostosować przepisy ustawy o ofercie do wymogów dyrektywy w sprawie przejęć – do dnia dzisiejszego nie zostały przeprowadzone żadne zmiany legislacyjne w tym zakresie. Od tego czasu minęło już ponad pięć lat" – czytamy w petycji stowarzyszenia. Ocenia ono to zaniechanie jako bulwersujące z uwagi na szkodliwość aktualnych przepisów nie tylko dla akcjonariuszy mniejszościowych, ale też całego polskiego rynku kapitałowego.

Firmy
Energoinstal. Spekulacyjnych wzrostów dzień szósty
Firmy
Blisko 400 mld zł na inwestycje. Jest nowa strategia Orlenu
Firmy
Moce wytwórcze Libetu drastycznie spadły
Firmy
Inwestorzy znów wierzą w Energoinstal? Kurs poszybował
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448408;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
Pierwsze rozmowy o ratowaniu Rafako ruszyły. Wielki entuzjazm na giełdzie
Firmy
100 proc. w trzy dni. Czyli co się dzieje z akcjami Energoinstalu