Cinkciarz.pl pozywa sześć banków za zmowę bankową

Spółka domaga się odszkodowania w wysokości minimum 3 mld zł za ograniczanie dostępu do rynku walutowego w wyniku zmowy bankowej.

Publikacja: 08.10.2024 15:53

Cinkciarz.pl pozywa sześć banków za zmowę bankową

Foto: Adobe Stock

Jak informuje zarząd spółki, Cinkciarz.pl przygotowuje pozwy przeciwko bankom: BPS, BOŚ, Credit Agricole, ING, Millennium oraz Getin Bank w sprawie utrudniania prowadzenia działalności kantorowej na terytorium Polski poprzez uniemożliwianie zawierania transakcji wymiany walut z tymi bankami. Wymienione banki odmówiły Cinkciarz.pl dostępu do ich platform walutowych.

"Takie działania banków bezpośrednio wpływały i wpływają na funkcjonowanie kantoru internetowego Cinkciarz.pl, stanowiąc czyny nieuczciwej konkurencji. Uniemożliwianie spółce Cinkciarz.pl zawierania transakcji wymiany walut wpływa bowiem bezpośrednio na czas realizacji transakcji (Cinkciarz.pl musi przelewać waluty do innych banków, w których ma możliwość wymiany walut, a następnie odsyła walutę do klienta banku będącego uczestnikiem zmowy), oraz na koszty działalności kantoru (prowadząc do nieadekwatnego zwiększania tych kosztów w związku z wysokimi prowizjami za przelewy walutowe)" - głosi komunikat.

W konsekwencji, brak możliwości wymiany walut z bankami BPS, BOŚ, Credit Agricole, ING, Millenium oraz Getin Bank pozbawia także klientów Cinkciarz.pl możliwości zrealizowania transakcji na warunkach korzystniejszych niż te oferowane przez banki.

Jak informuje spółka, będzie kierowała tę sprawę do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz innych właściwych organów, oczekując interwencji i podjęcia odpowiednich działań i apeluje do innych kantorów, które mogły zostać podobnie potraktowane przez banki, o przyłączenie się do jej działań prawnych.

Czytaj więcej

Cinkciarz.pl chce pozwać banki. Nawet na 1,5 mld zł

KNF cofnął zezwolenie dla Cototoxii

Komisja Nadzoru Finansowego wydała na początku października decyzję cofającą zezwolenie na świadczenie usług płatniczych przez Conotoxia - podał urząd w komunikacie. Spółka działała przez agenta Cinkciarz.pl.

Urząd tłumaczył, że „w wyniku przeprowadzonego postępowania administracyjnego oraz na podstawie ustaleń nadzorczych KNF uznała, że spółka nie zapewnia ostrożnego i stabilnego zarządzania działalnością w zakresie usług płatniczych, a tym samym zachodzi przesłanka cofnięcia spółce zezwolenia na świadczenie usług płatniczych w charakterze krajowej instytucji płatniczej”.

Spółka Conotoxia działała przez agentów – spółki Cinkciarz. pl i Cinkciarz.pl Marketing. Skutkiem wydania tej decyzji będzie wykreślenie jej z prowadzonego przez KNF rejestru dostawców usług płatniczych i wydawców pieniądza elektronicznego wraz z jej agentami.

Jak informował fintech Cinkciarz.pl, nieprzerwanie realizuje on usługę internetowej wymiany walut. "Wszystkie powierzone nam środki wracają do naszych Klientów w oczekiwanej przez nich walucie. Działają także inne usługi finansowe dostępne w portalu: Invest&Forex oraz pożyczki wielowalutowe. Wszystkie środki powierzone nam przez Klientów są w pełni bezpieczne" zapewniano.

Jak dodano w komunikacie, spółka pozostaje do pełnej dyspozycji KNF. "Otwarcie i rzetelnie współpracujemy z Komisją, odpowiadając na wszelkie pytania i wątpliwości oraz udostępniając wszystkie wymagane dokumenty" - napisano. Jak dodano, spółka stanowczo sprzeciwia się wydanej decyzji. "Działając w najlepiej pojętym interesie Klientów, podejmujemy wszelkie kroki prawne mające na celu jak najszybsze uchylenie decyzji podjętej przez KNF" - stwierdził fintech w komunikacie.

Czytaj więcej

Złe wiadomości dla Cinkciarz.pl. KNF cofnęła ważne zezwolenie spółce Conotoxia

Conotoxia pozywa mBank

Wcześniej  Conotoxia zapowiedziała, że w najbliższym czasie wystąpi na drogę sądową przeciwko mBankowi, domagając się odszkodowania w wysokości co najmniej 1 miliarda złotych. "Przygotowywane są dokumenty dotyczące tej bulwersującej sprawy. Podstawą pozwu będzie bezprawne utrudnianie dostępu do rynku, w tym w ostatnim czasie odmowa udzielenia gwarancji bankowej, pomimo że spółka posiadała na nią pełne pokrycie we własnych środkach. mBank S.A. będąc świadomy, że uzyskanie gwarancji stanowi jedno z zaleceń pokontrolnych Komisji Nadzoru Finansowego (KNF), odmówił jej udzielania, powołując się na rzekomą konkurencyjność Conotoxia sp. z o.o. jako krajowej instytucji płatniczej" - napisano w komunikacie.

Oprócz tego spółka poinformowała o bezprawnym zablokowaniu jej rachunków bankowych przez mBank, co skutkowało uniemożliwieniem dostępu do środków nie tylko samej spółki, ale przede wszystkim uniemożliwieniem klientom dostępu do ich własnych środków. "Zablokowane zostały konta przeznaczone wyłącznie do operacji finansowych z klientami – tzw. clients funds. Klienci nie mogli zatem nie tylko wypłacać środków, ale także wpłacać depozytów na konta, co narażało ich na niekontrolowane zarządzanie otwartymi pozycjami na rynku (brak możliwości depozytu oznacza brak możliwości zwiększenia marginu, co prowadzić może do automatycznego zamknięcia transakcji na stracie). Działanie mBank S.A. spowodowało także brak możliwości wywiązania się przez Conotoxia Ltd. z ustawowego obowiązku wypłaty środków w ciągu 24h i skutkowało koniecznością obsługi klienta poprzez banki zagraniczne (generującej gigantyczne koszty prowizji)" - napisano.

Conotoxia zamierza w związku z tym wystąpić z pozwem przeciwko mBankowi, domagając się odszkodowania w wysokości 500 mln zł. Jak poinformowała, odpowiednie zawiadomienia zostaną złożone do UOKiK oraz prokuratury.

Finanse
Solidne wyniki PZU mimo powodzi
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Finanse
Europa chce szybciej rozliczać transakcje giełdowe
Finanse
„Parkiet” prezentuje nową ofertę prenumeraty. Wyjątkowa propozycja dla inwestorów
Finanse
Giełda stawia na długodystansowców
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością
Finanse
Jakie kredyty hipoteczne preferują Polacy? Przeważa jedna opcja
Finanse
GPW: strategia, ETF-y i kontrola kosztów