Konferencja Izby Domów Maklerskich od lat należy do najważniejszych wydarzeń rynku kapitałowego. W tym roku ranga tego wydarzenia dodatkowo jeszcze wzrosła. Wszystko przez niespodziewaną wizytę prezydenta Andrzeja Dudy.
W oficjalnym planie wydarzenia nie było bowiem mowy o wizycie prezydenta. Na miejscu, w rozmowach kuluarowych, można było jednak usłyszeć, że harmonogram imprezy ulegnie zmianie ze względu na wizytę ważnego gościa. I faktycznie, w piątek Andrzej Duda pojawił się na konferencji w Bukowinie Tatrzańskiej.
Początkowo uczestniczył w zamkniętym spotkaniu z wybranymi przedstawicielami firm inwestycyjnych oraz instytucji rynkowych, podczas którego poruszane były najważniejsze tematy rynkowe. Później Andrzej Duda przysłuchiwał się debacie poświęconej przyszłości rynku. Jej uczestnicy wykorzystali sytuację, by zasygnalizować największe wyzwania i bolączki. – Mamy świetnie zorganizowaną infrastrukturę i instytucje rynkowe, ale polskie spółki nie pozyskują kapitału na giełdzie. Skoro firmy nie chcą korzystać z tych instytucji, to najwyraźniej mamy problem – mówił Grzegorz Zawada, dyrektor BM PKO BP.
– Rynek kapitałowy w Polsce spełnia swoją rolę, ale nie na taką skalę, na jaką powinien. Brakuje nam masy krytycznej. Potrzebujemy więcej kapitału krajowego i musimy dbać o lokalny ekosystem – podkreślał Bartosz Świdzińki, członek zarządu Erste Securities.
– Trzeba zadbać o lokalny kapitał, który będzie miał charakter długoterminowy. Dzisiaj go nie ma – wskazywał z kolei Marcin Wlazło, dyrektor BM Pekao.