Polska Izba Ubezpieczeń, którą poprosiliśmy o ocenę znaczenia ewentualnego wyjścia AXA z Polski, również odmówiła komentarza. – Nie możemy komentować takich spraw dotyczących członków izby – powiedział krótko Marcin Tarczyński, ekspert PIU. AXA jest członkiem PIU.
Od komentarzy wstrzymuje się też konkurencja. – Mamy zasadę, że nigdy nie komentujemy pytań o konkretne transakcje – powiedział Damian Ziąber, dyrektor biura komunikacji korporacyjnej PZU, gdy zapytaliśmy, czy polski ubezpieczyciel może być zainteresowany przejęciem biznesu AXA w naszym kraju.
Od osoby dobrze znającej realia rynku ubezpieczeń i zastrzegającej sobie anonimowość usłyszeliśmy natomiast, że w jej ocenie decyzja w sprawie wyjścia AXA z Polski już zapadła. – Jeśli się tak stanie, to nie będzie to groźne dla naszego rynku ubezpieczeń. Po prostu będziemy tu mieli do czynienia z większą koncentracją – uważa nasz rozmówca.
AXA zajmuje piąte miejsce w Polsce w segmencie ubezpieczeń pozostałych osobowych oraz majątkowych i dziesiąte w segmencie ubezpieczeń na życie. W obu segmentach ma kilkuprocentowe udziały.
Z kolei AXA TFI jest jedną z instytucji finansowych dopuszczonych do zarządzania pracowniczymi planami kapitałowymi. – Nie chcę komentować spekulacji na temat przyszłości AXA w Polsce. Nawet gdyby okazały się prawdziwe, nie byłby to problem dla realizacji programu PPK. Na tym rynku aktywnych jest 20 instytucji finansowych – powiedział nam Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju, który odpowiada za wdrożenie PPK.