To, co wielu uczestnikom rynku wydawało się plotką, nabiera realnych kształtów. Półtora miesiąca temu pisaliśmy, że producentem kotłów energetycznych interesują się dwa koncerny międzynarodowe.
[srodtytul]Trzech w konkurach[/srodtytul]
Okazuje się, że giełdową spółkę na celownik wzięły trzy podmioty. Jeden z nich to firma działająca stricte w budownictwie energetycznym. Drugim jest holding, którego część zajmuje się tą właśnie gałęzią przemysłu. Trzeci zaś to fundusz inwestycyjny zamierzający tworzyć dużą grupę energetyczną. – Najbardziej zaawansowane rozmowy prowadzimy z firmą branżową – zdradza Stanisław Więcek, prezes Energoinstalu. Dodaje też, że ewentualne negocjacje z funduszem byłyby trudne ze względu na słabe wyniki osiągane ostatnio przez spółkę.
Obecnie zainteresowana firma jest na etapie due dilligence (badanie finansowo-prawne) katowickiej spółki. Na decyzję i złożenie ewentualnej oferty ma czas do końca pierwszego kwartału 2011 r.
[srodtytul]Eksperci się pomylili[/srodtytul]