Praktycznie w każdej edycji rankingu „Parkietu” są wielcy wygrani i przegrani. W obecnym zestawieniu do grona tych pierwszych z pewnością można zaliczyć Emila Popławskiego z BM Pekao, który szturmem wdarł się na analityczne salony. W tej edycji zwyciężył w dwóch zestawieniach sektorowych. Popławski zburzył obowiązujący ład w branży IT. W kategorii tej odniósł on wyraźne zwycięstwo, wyprzedzając bezpośrednio wieloletniego króla tej kategorii Sobiesława Pająka z DM BOŚ. Trzecie miejsce w tym zestawieniu zajął z kolei Paweł Szpigiel. Popławski sporo namieszał także w branży gier. Również i w tym przypadku był bezkonkurencyjny i tak samo, jak w obszarze IT zepchnął z tronu „starego” mistrza. Tomasz Rodak zwycięzca tej kategorii z poprzednich lat, tym razem musiał zadowolić się drugą pozycją. Na najniższym stopniu podium znalazł się z kolei Piotr Łopaciuk z BM PKO BP.
Michał kozak trigon dm branża paliwowa i chemiczna
W branży paliwowej i chemicznej w tej edycji rankingu analityków doszło do niezwykle zaciętej rywalizacji. Walka o zwycięstwo toczyła się głównie między trzema osobami: Michałem Kozakiem z Trigon DM, Łukaszem Prokopiukiem z DM BOŚ oraz Kamilem Kliszczem z BM mBanku. Ostatecznie zwycięzcą okazał się Kozak, który na szczyt wraca po roku przerwy. W poprzedniej edycji zestawienia zajął drugie miejsce tuż za Prokopiukiem. Tym razem panowie zamienili się jednak miejscami. Na najniższym stopniu podium znalazł się z kolei Kamil Kliszcz. Rok temu zajął on w tej kategorii czwartą pozycję.
Tomasz duda BM Pekao wydobycie i górnictwo oraz strategia rynkowa
Duda od wielu już lat należy do ścisłej czołówki analityków rynkowych w Polsce. Potwierdził to w najnowszym zestawieniu „Parkietu”. Wygrał nie tylko głosowanie na najlepszego analityka bez podziału na kategorie, ale także zwyciężył w dwóch zestawieniach branżowych, co zresztą oznacza powtórkę z poprzedniej edycji. Tak jak rok temu Duda zwyciężył w kategorii wydobycie i górnictwo. Za jego plecami znalazł się Jakub Szkopek z Erste Securities, a podium uzupełnia Łukasz Rudnik z Trigon DM. Duda okazał się także najlepszy w jednej z najważniejszych kategorii, czyli strategii rynkowej. W tamtym roku pierwszym miejscem podzielił się z Sobiesławem Pająkiem z DM BOŚ. Teraz Duda okazał się samodzielnym zwycięzcą. Pająk w obecnej edycji zajął trzecie miejsce. Na drugiej pozycji znalazł się z kolei Maciej Marcinowski z Trigon DM.
Łukasz rudnik trigon DM przemysł
W kategorii przemysł doszło do wielu niespodzianek. Tych jednak można było się spodziewać jeszcze przed głosowaniem. W BM PKO BP doszło do roszad i sektor ten „opuścił” Piotr Łopaciuk, który przez lata dzielił i rządził w tej kategorii. Kto jest nowym królem? Zarządzający postawili na Łukasza Rudnika z Trigon DM, który w poprzednim zestawieniu był na drugim miejscu. O jedną lokatę, na drugie miejsce, awansował także Jakub Szkopek z Erste Securities. Na najniższym stopniu podium w tej kategorii znalazł się z kolei Michał Sopiel z Santander BM.
Piotr Zybała BM PKO BP budownictwo i deweloperzy
Budownictwo i deweloperzy to z kolei jedna z tych kategorii, gdzie kolejny rok z rzędu nie dochodzi do większych niespodzianek. Na pierwszym miejscu po raz kolejny znalazł się Piotr Zybała z BM PKO BP. Na drugim miejscu podium, tak samo zresztą jak w poprzedniej edycji, uplasował się Tomasz Duda z BM Pekao. Do zmiany doszło natomiast na trzeciej pozycji. Zajął ją Adrian Kyrcz z Santander BM, który wyprzedził Cezarego Bernatka z Erste Securities.
beata SZparaga-waśniewska BM mbanku zdrowie i biotechnologia
Od momentu, kiedy kategoria zdrowie i biotechnologia, pojawiła się w naszym zestawieniu jest ona zdominowana przez panie. Nie inaczej było już teraz. Bezkonkurencyjna po raz kolejny okazała się Beata Szparaga-Waśniewska, która w 2022 r. zmieniła Ipopemę Securities na BM mBanku. Do roszad doszło za plecami zwyciężczyni. Drugie miejsce zajęła Katarzyna Kosiorek z Trigon DM, trzecie zaś Sylwia Jaśkiewicz z DM BOŚ. Panie, w stosunku do poprzedniej edycji, zamieniły się miejscami.
Tomasz Sokołowski Santander BM handel i dystrybucja
Obecna edycja rankingu stoi pod znakiem wielu zaskoczeń i do takich też doszło w kategorii handel i dystrybucja. Co ciekawe również w poprzedniej edycji w tej dziedzinie działo się naprawdę wiele. Wtedy zwyciężyła Sylwia Jaśkiewicz z DM BOŚ. Teraz nie znalazła się ona nawet na podium. Na czele stawki mamy z kolei Tomasza Sokołowskiego z Santander BM, który rok wcześniej był trzeci. Bezpośrednio za jego plecami znalazł się Grzegorz Kujawski z Trigon DM, który powtórzył swoją pozycję z poprzedniego roku. Na najniższym stopniu podium uplasował się Adrian Skłodowski z BM PKO BP, który był czwarty w poprzedniej edycji.
Kamil Kliszcz BM mBanku energetyka
Za nami kolejny ciekawy rok w branży energetycznej, a więc i analitycy zajmujący się tym sektorem mieli pole do popisu. Zdaniem zarządzających najlepiej w ubiegłym roku z analizą branży radził sobie Kamil Kliszcz z BM mBanku. W jego przypadku oznacza to więc awans o dwie pozycje w porównaniu z poprzednią edycją rankingu. Drugie miejsce, tak jak rok temu, zajął Paweł Puchalski z Santander BM. Na podium wskoczył też Marcin Górnik z BM Pekao. Warto natomiast zwrócić uwagę, że Górnik rok temu w zestawieniu był dopiero na szóstej pozycji.
Piotr Neidek BM mBanku analiza techniczna
Analiza techniczna od lat ma swojego bezdyskusyjnego króla, który w tym roku potwierdził swoją dominację. Mowa o Piotrze Neidku z BM mBanku, który znów znalazł się na czele stawki. Po piętach deptał mu jednak Sobiesław Kozłowski z Noble Securities, który zajął drugie miejsce, co oznacza dla niego awans o jedną pozycję w porównaniu z poprzednią edycją. Kozlowski miejscami zamienił się z Przemysławem Smolińskm z BM PKO BP, który tym razem był trzeci.
PYTANIA DO...
TOMASZA DUDY z BM Pekao, który został wybrany na najlepszego analityka rynkowego bez podziału na kategorie
Jaki dla pana, jako analityka giełdowego, był rok 2022 r.?
Zdecydowanie
rok 2022 był fascynujący, szczególnie biorąc pod uwagę, że
doświadczyliśmy znacząco wyższych poziomów inflacji i podwyżek stóp
procentowych od zeszłorocznych prognoz. Próby prognoz w tych
niewidzianych od 20 lat warunkach były dodatkowo utrudnione poprzez
wybuch wojny oraz duże wsparcie fiskalne, jakie rząd przeznaczył dla
polskiego konsumenta. Skutkiem takiego otoczenia była znacząca słabość
polskiego indeksu przez pierwsze trzy kwartały, jak i znacząca siła w
ostatnim kwartale roku – wszystkie te elementy nie pozwalały inwestorom
się nudzić przy selekcji spółek i sektorów, a także świadczyły o
wyjątkowości roku 2022.
Analitykom łatwiej i ciekawiej pracuje się czasach bessy czy hossy?
Z
analitycznego punktu widzenia okresy bessy zawsze wydają się być
ciekawszymi i bardziej dynamicznymi. Ale oczywiście wolelibyśmy, by nasz
rynek rozpieszczał inwestorów wieloletnią hossą. Praca w warunkach
wieloletniej hossy, jaką znamy z rynków amerykańskich byłaby ciekawą
odmianą.
Od wielu lat jest pan w czołówce zestawienia najlepszych
analityków, które przygotowuje „Parkiet”. Metody analiz sprzed lat się
sprawdzają czy to jest ciągłe doskonalenie warsztatu i dostosowywanie do
zmieniającego się otoczenia?
Analizy sell side w ciągu ostatnich
kilkunastu lat z pewnością się znacząco rozwinęły, co w znaczącej mierze
wynika z nowych potrzeb klientów (nowe sektory na GPW, sektory
zagraniczne). Poza tym praca bez podejmowania prób szerszego spojrzenia,
a jedynie przy wykorzystaniu odświeżania danych, byłaby strasznie
nudna.
Jakie cele zawodowe stawia pan sobie na 2023 r.?
Stawiamy
przede wszystkim na rozwój naszego zespołu i rozwój oferty produktowej,
gdyż udało nam się zbudować zespół ambitnych analityków, których
nieschematyczny sposób analiz powinien pozwolić na tworzenie
niestandardowych produktów dla klienta. Również rozbudowa naszego
produktu o szczegółowe analizy rynków zagranicznych i analizy ESG
powinny pozwolić na dostarczenie klientom pewnej dozy unikalności.
A czego spodziewacie się na rynku polskim w 2023 r.?
Nasze
oczekiwania dla polskiego rynku są nieco bardziej pesymistyczne niż
powszechne opinie, które są zbudowane na bazie optymistycznych oczekiwań
makroekonomistów w zakresie szybkiej dezinflacji i szybkiego ożywienia
gospodarczego w drugiej połowie 2023 r. Jednak miejsce w cyklu polityki
monetarnej EBC i Fedu sugerowałoby, że to dopiero właśnie w drugim
półroczu będą widoczne jej skutki w realnych gospodarkach Europy i USA, a
ciężko spodziewać ożywienia w polskiej gospodarce w sytuacji spadku
aktywności gospodarczej na tych rynkach. Tu widzimy więc miejsce do
rozczarowań, jeśli słabość zachodnich gospodarek nie pozwoli na
spodziewane ożywienie. Jednocześnie wysokie oczekiwania inflacyjne mogą
sugerować utrzymywanie się inflacji na poziomie wyższym niż ścieżka
sugerowana przez obecne, optymistyczne oczekiwania makro. Sądzimy więc,
że skoro obecne założenia rynkowe są już oparte na optymistycznych
założeniach w głównych obszarach, to wzrasta ryzyko skali rozczarowań w
najbliższych kwartałach.
PYTANIA DO...
GRZEGORZA KUJAWSKIEGO, szefa zespołu analiz Trigon DM
W czym tkwi siła zespołu analiz Trigon DM?
Doświadczony,
stabilny, zmotywowany i posiadający szeroką ekspertyzę branżową – to
moim zdaniem kluczowe cechy naszego zespołu. Pozwala to nam przekrojowo
analizować modele biznesu spółek i czynniki wpływające na ich wycenę
fundamentalną. Silną motywację i zaangażowanie z kolei osiągamy dzięki
zrozumieniu indywidualnych potrzeb każdego członka zespołu, tak aby
stworzyć mu jak najlepsze warunki do pełnej kreatywności. Być może takie
podejście różni nas od kultury pracy w korporacjach. Nasza filozofia
pozostaje niezmienna – monitorujemy działania konkurentów, ale staramy
się wyróżniać i wyznaczać własną drogę. Kibicujemy innym domom
maklerskim, bo w środowisku mocnych konkurentów rywalizacja daje większą
satysfakcję. A mówiąc poważniej, to w 2022 r. obserwowaliśmy na rynku
znaczące inwestycje w działy analiz, dlatego tegoroczna rywalizacja
będzie jeszcze bardziej ekscytująca.
W 2022 r. na rynku dużo się działo. Kluczem do sukcesu była szybka reakcja?
Owszem,
dużo się działo, ale moim zdaniem to wybuch pandemii był okresem
większych wyzwań dla analiz, nie mówiąc o operacjach, niż procesy
zachodzące w globalnej gospodarce po 24 lutego. Doświadczenia z 2020 r.
na pewno pomogły nam szybko odnaleźć się w nowym otoczeniu, chociaż
jeden z jego elementów – inflacja – nabierał już tempa wzrostu
wcześniej. Cenna była ekspertyza naszych analityków od paliw, energii i
surowców. Stworzyli oni obraz ekspansji inflacji nadchodzących wówczas
kwartałów, pozostali analitycy „dostawili swoje puzzle”. Powstał moim
zdaniem spójny przekaz, który staraliśmy się zaadresować w analizach
sektorowych oraz w strategii rocznej.
Obecnie wasz produkt analityczny jest kompletny?
Wciąż
staramy się inwestować w produkt zarówno od strony analiz, jak i
corporate access. Mamy w zasadzie pełne pokrycie spółek, które wchodzą w
skład WIG20 i mWIG40. Jednocześnie zdecydowanie najszersze wśród domów
maklerskich pokrycie mniejszych spółek z GPW. W tym roku chcielibyśmy
się jeszcze szerzej na nie otworzyć. Ostatnie burzliwe lata ograniczały
nimi zainteresowanie funduszy, co odbijało się na ich wycenach, obecnie
często bardzo atrakcyjnych. Nasze nastawienie do małych spółek jest na
ten rok lepsze niż do dużych, ze względu na poprawiającą się perspektywę
krajowych przepływów. Chcielibyśmy grać pierwsze skrzypce w renesansie
zainteresowania tymi spółkami wśród inwestorów. Szczególnie, że Trigon
od początku działalności szukał swojej odmienności od innych graczy w
analizie średnich i małych firm. W tym roku zaproponujemy inwestorom
nową, wzbogaconą formułę organizowanych przez nas konferencji ze
spółkami.
Czego pan oczekuje po zespole w 2023 r.?
W naszej
pracy nie ma schematów i wymaga ona stosowania indywidualnego dla danej
osoby zestawu narzędzi. Zawsze staram się wsłuchiwać w potrzeby i
oczekiwania zespołu przy podejmowaniu decyzji strategicznych, również te
niewerbalne. Moim celem jest m.in. tworzenie strefy komfortu dla pracy
analityka, ale jednocześnie życzę i oczekuję od każdego z nich oraz od
sobie, żeby w analizach jak najczęściej wychodzić poza własne strefy
komfortu.