W dwóch niedawnych komentarzach pisałem o Biotonie i interesujących emisjach dokonywanych przezeń w związku z przejęciem Bioleku. Interesujących z uwagi na sposób obliczania ich wartości (rynkowej i księgowej) i ujmowania wszystkich transakcji w bilansie, zwłaszcza w kapitałach spółki. Wspominałem też przy tej okazji zjawisko dalej idące – które nazywam handlem powietrzem: dwa przedsiębiorstwa emitują akcje dla siebie o jednakowej, dowolnej, wartości i wymieniają się nimi lub potrącają sobie nawzajem wierzytelności z tego tytułu. A więc obywają się bez gotówki, za to skutecznie pompują kapitały. Publicznie takie plany obwieściły (za co brawa – zaraz się stanie jasne dlaczego) i chyba ich w końcu zaniechały spółki Fon i Atlantis. Wygląda jednak na to, że na tym nie koniec.
Trójkąt jako źródło wartości
Wczoraj opisaliśmy transakcje w trójkącie Powszechne Towarzystwo Inwestycyjne, Zastal (obie spółki notowane) i Mostostal Wrocław. Ciekawe, czy to przypadek, że komunikaty na ten temat ukazały się w sylwestrowy wieczór, 31?grudnia. To – dość znane na naszej giełdzie – zagadnienie późnych i niecodziennych terminów publikacji bardzo ważnych informacji zostawmy jednak na boku. Najkrócej rzecz ujmując, PTI zainwestowało 15 mln zł w akcje Zastalu, Zastal za tyle samo kupił akcje Mostostalu. A Mostostal – za 15 mln zł przejął akcje PTI. Pieniądze wróciły (jeśli w ogóle były w obiegu) do punktu wyjścia, nie zagrzewając po drodze miejsca – wszystkie operacje, jak wskazują raporty, przeprowadzono w tym samym dniu – 30 grudnia. Jednak kapitały wszystkich firm wzrosną o 15 mln zł, gdy emisje zostaną zarejestrowane.
W bilansie Zastalu w górę pójdą aktywa (o akcje Mostostalu) i pasywa (o 15 mln zł, czyli wartość emisji), w bilansie Mostostalu aktywa zwiększą się o akcje PTI (a pasywa... o 15 mln zł, czyli wartość emisji), w bilansie PTI pojawią się akcje Zastalu (w aktywach) i zapisana zostanie adekwatna wartość emisji (w pasywach).
Jak dawniej już pisałem, w zamian za akcje powinna się w spółce co do zasady pojawić określona konkretna wartość. Najlepiej gotówka lub inne pożyteczne aktywa. Jak jest w tym wypadku? Zastal w zamian za swoje akcje (dla PTI) zapisze sobie w praktyce na koncie akcje Mostostalu. I?będzie miał w efekcie większy kawałek tej spółki. Czy ten większy kawałek jest wspomnianą konkretną, określoną wartością? To taki sam Mostostal (zasadniczo z takim samym majątkiem), jak przed całą operacją, ale bogatszy o nowe akcje PTI, czyli mający większy kawałek PTI. Z kolei PTI jest większe o nowe akcje Zastalu, a więc o większy kawałek tejże spółki. Czyli w zamian za swoje akcje każdy coś zyskał, ma coś więcej, choć w gruncie rzeczy – trudno chyba oprzeć się temu wrażeniu – ma dokładnie tyle samo, ile na początku. Wymiana akcji, tyle że w trójkącie, a nie pomiędzy dwiema spółkami.
Schemat i informacja
Całkiem niedawno pisaliśmy też o niezwykle ciekawych transakcjach dwóch innych notowanych firm Serenity i Balticonu. Wprawdzie chodzi o transakcje z 2010 r., ale – i to osobny, bardzo ważny temat oraz problem – w gruncie rzeczy rynek dowiedział się o nich całkiem niedawno. Serenity kupiło swego czasu akcje Balticonu za 9 mln zł. Dzień później Balticon kupił akcje Serenity za... 9 mln zł. Czy do przepływu pieniędzy w skali wynikającej z obu emisji w ogóle doszło, trudno powiedzieć. Mogę się więc tylko domyślać, że dokonano potrąceń, co byłoby znacznie prostsze. W obu przypadkach ceny emisyjne były dużo wyższe niż przy okazji innych, wcześniejszych, podwyższeń kapitału. To miało wpływ np. na kurs odniesienia podczas debiutu Balticonu na NewConnect. Akcje Balticonu są już notowane, akcje Serenity objęte przez Balticon – jeszcze nie. Czy będą?