...i niedźwiedzie, czyli komu dotkliwie dokuczyła panika

Aktualizacja: 18.02.2017 13:16 Publikacja: 21.05.2012 01:01

Bomi W końcu polała się krew

Bomi W końcu polała się krew

Foto: GG Parkiet

Bomi W końcu polała się krew

Kurs akcji handlowej spółki spada intensywnie od początku marca. Cena porusza się w wąskim kanale. Miesiąc temu Bomi znalazło się w gronie naszych niedźwiedzi i ostrzegaliśmy, że strategia łapania „spadających noży" może spowodować spore okaleczenia. Niestety, ten czarny scenariusz się sprawdził. W minionym tygodniu kurs przebił wsparcie 1,24 zł wyznaczone przez dno ostatniej korekty, która miała miejsce pod koniec kwietnia. Została też naruszona dolna granica kanału. Niedźwiedzie wykorzystały techniczny sygnał i ogólną słabość giełdowej koniunktury, sprowadzając w piątek kurs do nowego historycznego minimum 0,93 zł. Spółka dołączyła tym samym do grona groszówek. Pytanie, jak długo tam pozostanie. Techniczny obraz nie napawa optymizmem – widać silny trend spadkowy i nowe dołki. Ewentualne próby odbicia mają szansę doprowadzić kurs do poziomu 1,24 zł.

Delko Pękła dolna granica

Akcje dystrybutora artykułów chemicznych tanieją od połowy lutego. Do środowej sesji kurs poruszał się w wąskim kanale spadkowym. Paniczna wyprzedaż akcji w połowie tygodnia spowodowała przecenę rzędu 15 proc. Na wykresie uformowała się czarna świeca z dużym korpusem i naruszona została dolna granica kanału spadkowego. Techniczny sygnał sprzedaży zachęcił niedźwiedzie do jeszcze silniejszego ataku. Czwartkowa sesja otworzyła się luką – 5 proc. poniżej środowego zamknięcia. W ciągu dnia cena osiągnęła nowe historyczne minimum 2,35 zł. Ostatnia sesja tygodnia nie przyniosła poprawy technicznego obrazu. Kurs zakończył piątkowe notowania wynikiem 2,69 zł, więc nie udało się powrócić w obręb kanału spadkowego. Rynek należy do niedźwiedzi, co zwiastuje nowe historyczne dołki w najbliższym czasie. Ewentualne ataki byków będą napotykać opór w okolicy 3,05 zł.

PGNiG Byki tracą swoją szansę

Jesz­cze w kwiet­niu pa­li­wo­wa spół­ka zna­la­zła się w gro­nie by­ków. Za­de­cy­do­wa­ły o tym sil­ne zwyżki, ja­kie trwa­ły od po­cząt­ku mar­ca i do­pro­wa­dzi­ły kurs do 4,15 zł. Nie­ste­ty, by­czy po­ten­cjał wyczerpał się nie­wie­le wy­żej, bo na po­zio­mie 4,2 zł. W ten sposób by­ki za­prze­pa­ści­ły oka­zję na ruch do 4,39 zł (gru­dnio­wy, lo­kal­ny szczyt). Ewen­tu­al­ne po­ko­na­nie te­go opo­ru otwo­rzy­ło­by im dro­gę do trwal­sze­go ru­chu wzro­sto­we­go. Nie­stety od po­ło­wy kwiet­nia kurs zni­żku­je. W mi­nio­nym ty­go­dniu ce­na na­ru­szy­ła wspar­cie 3,86 zł, wy­zna­czo­ne przez dno ko­rek­ty z mar­ca. Wy­glą­da na to, że sła­ba gieł­do­wa ko­niunk­tu­ra nie sprzy­ja wa­lo­rom wy­do­byw­cy ga­zu i ro­py naf­to­wej.

Je­śli ak­cje spół­ki na­dal bę­dą iść w ślad za ryn­kiem, trwa­ją­ca prze­ce­na mo­że na­brać więk­szych roz­mia­rów.

W ra­zie dal­szych ata­ków nie­dźwie­dzi naj­bli­ższe wspar­cie sta­no­wi 3,61 zł. Jest to po­ziom lo­kal­ne­go doł­ka z koń­ca lu­te­go.

Resbud Prawie cały zysk oddany

Budowlana spółka była hitem marca. Kurs wybił się wówczas bardzo gwałtownie po informacji, że Resbud zostaje przejęty przez płockiego biznesmena Mariusza Patrowicza. W ciągu tygodnia akcje podrożały o prawie 150 proc., a w w szczytowym momencie, czyli 26 marca, walory kosztowały już 70 zł. Gwałtowne wybicia mają jednak to do siebie, że kończą się równie gwałtownymi spadkami. Tak było i w tym przypadku. Kurs obrał kierunek na południe i w połowie kwietnia papiery kosztowały już 17,2 zł. Poziom ten stanowił skuteczne wsparcie aż do minionego tygodnia. Na czwartkowej sesji kurs przebił tą barierę, a w piątek sesyjne minimum wyniosło  13 zł. W ten sposób niedźwiedzie odebrały bykom prawie cały marcowy zysk. Najbliższe wsparcie to 10,65 zł, a niżej  6,29 zł. Jeśli kurs spadnie do tego poziomu, rachunki między bykami i niedźwiedziami będą wyrównane.

Analizy rynkowe
Giełdowe rekiny są coraz grubsze. Założyciel Dino odskoczył całej reszcie
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Analizy rynkowe
Polski rynek wciąż zyskuje bez euforii wśród inwestorów
Analizy rynkowe
Lokomotywy z indeksu mWIG40 dały zarobić
Analizy rynkowe
Ewolucja protekcjonizmu od Obamy do Trumpa 2.0
Analizy rynkowe
Czy Trump chce wyrzucić Powella, czy tylko gra na osłabienie dolara?
Analizy rynkowe
Czy należy robić odwrotnie niż radzi Jim Cramer?