Prymusi sezonu wyników

Drugi kwartał 2019 r. dla niektórych spółek okazał się bardzo udany. Czy pozytywna tendencja zostanie podtrzymana w kolejnych okresach?

Publikacja: 11.09.2019 13:20

Foto: GG Parkiet

Będący już na finiszu sezon wyników kwartalnych obfitował zarówno w pozytywne, jak i negatywne zaskoczenia. Nie brakowało firm, które zanotowały efektowną poprawę, niejednokrotnie przebijając oczekiwania analityków. Wzięliśmy na celownik spółki, których wyniki na plus rozminęły się z oczekiwaniami inwestorów.

Otoczenie wsparciem dla wyników

Jedną z większych niespodzianek sprawił inwestorom Arctic Paper. Lepsze od oczekiwań rynku wyniki to efekt poprawiającego się otoczenia. Ceny celulozy liściastej, będącej głównym składnikiem kosztów papierniczej grupy, od początku tego roku systematycznie spadają. W ocenie zarządu będzie miało to także istotny wpływ na rezultaty III i IV kwartału. – Ceny celulozy spadają z miesiąca na miesiąc. Sądzę, że do końca tego roku rynek pozostanie w trendzie spadkowym – uważa Michał Jarczyński, prezes Arctic Paper. Mimo to ceny papieru utrzymywały się na stabilnym poziomie, co jest bardzo korzystną sytuacją dla Arctica. – Spadek cen papieru do tej pory był niewielki, ale w dłuższej perspektywie liczymy się z tym, że rynek może wymusić większe obniżki na producentach – wskazuje prezes.

Pozytywnym zaskoczeniem dla inwestorów okazały się wyniki Dom Development, wynosząc kurs na nowe szczyty. Deweloper jest jednym z beneficjentów utrzymującego się popytu na nowe mieszkania. – Dom Development to obok Atalu jedna z dwóch spółek najlepiej radzących sobie na krajowym rynku mieszkaniowym. Inwestorzy doceniają wysoką jakość zarządzania oraz marżę, a także silną pozycję spółki na kluczowym rynku warszawskim i duży zapas ziemi na przyszłe projekty – podkreśla Dominik Niszcz, analityk Raiffeisena. Uwagę zwraca wysoka rentowność brutto ze sprzedaży po I półroczu sięgająca aż 29,3 proc. Deweloper spodziewa się w całym roku przekazać 3,5 tys. mieszkań, co jest nieco słabszym wynikiem niż w 2018 r., kiedy wydano klucze do ponad 3,6 tys. lokali, ale z uwagi na wzrost cen wynik finansowy może być zbliżony albo nawet lepszy.

Wśród spółek nastawionych na konsumenta wynikami pozytywnie wyróżniły się AmRest i Dino. Obie firmy mogą się pochwalić wysokim, dwucyfrowym tempem poprawy przychodów i zysków, które okazało się nawet bardziej efektowne, niż zakładali analitycy. – Zarówno Dino, jak i AmRest wykazują wysokie dwucyfrowe dynamiki przychodów, co jest przede wszystkim związane z rozwojem prowadzonych sieci sklepów i restauracji, a także z utrzymującym się silnym popytem konsumenckim (wspieranym m.in. przez sytuację na rynku pracy). Dodatkowym czynnikiem, który wspiera wzrost sprzedaży w AmReście, są prowadzone akwizycje, m.in. na rynkach Europy Zachodniej – wskazuje Adrian Górniak, analityk DM BDM. – W obu spółkach dla utrzymania i poprawy marż istotny jest efekt skali, który m.in. przekłada się na poprawę siły zakupowej u dostawców. W przypadku AmRestu istotna jest także optymalizacja biznesów, które grupa nabywała w poprzednich latach, m.in. w Niemczech i we Francji. Z głównych zagrożeń dotykających obszaru szerokiego handlu należy wymienić presję płacową, która z jednej strony wspiera popyt, a z drugiej może się przekładać na wzrost wynagrodzeń, a tym samym na erozję rentowności.

Zyski powyżej oczekiwań

Udany kwartał ma za sobą Play, co skłoniło zarząd telekomu do podniesienia prognoz tegorocznego wyniku EBITDA i gotówki. – Perspektywy wyników Play w 2019 r. wyglądają raczej pozytywnie i zakładam kontynuację trendów z poprzednich kwartałów, czyli stabilizację lub lekki wzrost bazy klientów, około 0,5–1 pkt proc. wzrost ARPU, wzrost sprzedaży sprzętu przy utrzymaniu rentowności na poziomie ok. 20 proc., bardzo dobrą efektywność kosztową oraz systematyczny spadek kosztów roamingu krajowego. Przy utrzymaniu takich trendów w mojej ocenie jest szansa, że Play zrealizuje górny przedział zaktualizowanej prognozy EBITDA, jak i założenia co do wysokości wolnych przepływów pieniężnych w 2019 r., co oznacza, że spodziewam się EBITDA bliżej poziomu 2,4 mld zł oraz przepływów w wysokości 800 mln zł – uważa Konrad Księżopolski, szef analityków Haitong Banku. – Ostatnie podwyżki cen na rynku mobilnym wyraźnie pokazały, że wojna cenowa się już zakończyła, natomiast z drugiej strony nie należy się spodziewać, że teraz np. co pół roku telekomy będą zmieniać cenniki w górę – podkreśla.

W przypadku Famuru inwestorów najbardziej ucieszyła znacząca poprawa rentowności. Zarząd przewiduje na koniec 2019 roku powrót marży EBITDA do długoterminowego trendu 22–26 proc. z 29,4 proc. po I półroczu w związku ze spodziewanym zwiększeniem udziału w przychodach kontraktów na rynku pierwotnym. Jakub Szkopek, analityk DM mBanku, zwraca uwagę na solidne fundamenty spółki, które dobrze wróżą jej wynikom i przyszłej dywidendzie. – Liczymy, że dobra passa w wynikach widoczna w I połowie 2019 r. zostanie utrzymana w II półroczu. Według naszych szacunków w ostatnich 12 miesiącach wartość podpisanych nowych zleceń dla górnictwa jest na najwyższym poziomie od 2012 roku. Dlatego można sądzić, że motorem wyników będzie segment Underground. Mimo wypłaty około 0,53 zł dywidendy na akcję Famur na koniec roku może mieć dług netto zbliżony do zera. To naszym zdaniem powodować będzie, że spółka również w 2020 roku podzieli się z inwestorami nadwyżkami finansowymi – uważa.

W dobrej formie wciąż jest CD Projekt, choć w II kwartale rynek nie miał dużych wymagań wobec spółki z uwagi na brak istotnych premier w ostatnim czasie. Motorem wzrostu okazała się jednak niezmiennie świetna sprzedaż „Wiedźmina 3". – Zakładamy, że III kw. będzie trochę słabszy z powodu braku premier oraz sezonowych wyprzedaży na platformie Steam, jak również wyższych kosztów kampanii marketingowej gry „Cyberpunk 2077". Uważamy natomiast, że ostatni kwartał roku powinien być najmocniejszym kwartałem od połowy 2017 r. Najważniejszym motorem poprawy wyników może być premiera „Wiedźmina 3" na Nintendo Switch (planowana na październik). W pozytywnym scenariuszu tytuł może dać spółce nawet ponad 100 mln zł przychodów. Kolejne motory poprawy wyników to premiera mobilnego „Gwinta" na iOS, jak również sezon świątecznych wyprzedaży na Steam, gdzie znowu liczymy na dobre wyniki „Wiedźmina 3" – uważa Maciej Hebda, analityk Vestor DM.

Miłą niespodziankę sprawiła Neuca. Czynnikiem wpływającym na wzrost przychodów w II kwartale było przesunięcie sezonu zachorowań na kwiecień i maj. Spółka skorzystała na silnym wzroście rynku hurtu aptecznego, który w II kwartale wzrósł o blisko 8 proc. Po dużych zwyżkach prezes Piotr Sucharski jest zdania, że w kolejnych kwartałach rynek dystrybucji leków będzie rósł w granicach 3–4 proc. rocznie. Czynnik ten w połączeniu z dalszą poprawą efektywności kosztowej będzie wsparciem dla wyników kolejnych okresów. – Osiągnięcie tak wysokich dynamik wzrostu w drugiej połowie roku będzie bardzo trudne, jednak wszystkie składowe sukcesu mamy pod kontrolą i tworzą one trwały fundament pod kolejne zwyżki. Jesteśmy więc praktycznie pewni poprawy wyniku rok do roku – zapewnił Piotr Sucharski, podsumowując wyniki II kwartału.

Opinia

Tomasz Wyłuda, dyrektor biura doradztwa inwestycyjnego, Credit Agricole

Sezon wyników pokazał, że nie widać wyraźnego negatywnego wpływu spowolnienia gospodarczego na świecie (przede wszystkim w Niemczech) na polskie spółki. Może być to rezultat osłabienia się złotego (co za tym idzie wzrostu marż) oraz umacniania się popytu wewnętrznego. Po drugie, w wynikach spółek dalej można zauważyć rosnące koszty pracy. Szczególnie mocno odbiły się one na podmiotach, które zawierają długoterminowe kontrakty (budownictwo) i nie są w stanie ich renegocjować. Może to być zły sygnał przed kolejnymi kwartałami dla niskomarżowych gałęzi przemysłu mających duży udział kosztów pracy w ogóle kosztów. Po trzecie, wzrost inflacji, utrzymujące się niskie stopy procentowe oraz wzrost płac zachęciły Polaków do inwestycji w nieruchomości, co widać po wynikach deweloperów. Ceny mieszkań oraz ich wolumeny systematycznie i dynamicznie rosły w ostatnim kwartale. Dobre wyniki spółek za II kwartał w połączeniu z dobrymi perspektywami i niskimi wycenami akcji mogą być dobrą przesłanką zwiększania pozycji na GPW. Zagrożeniem jest jednak otoczenie zewnętrzne, które w krótkim terminie może negatywnie się odbić na sytuacji eksporterów, szczególnie tych bazujących na niskich kosztach pracy. JIM

Analizy rynkowe
Spółki z WIG20 w odwrocie. Kiedy znów wrócą do łask?
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Analizy rynkowe
Na giełdzie w Warszawie nie widać końca korekty
Analizy rynkowe
Krajowe akcje u progu bessy. Strach o zaostrzenie wojny na Wschodzie
Analizy rynkowe
Trump 2.0, czyli nie graj przeciwko Ameryce
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością
Analizy rynkowe
W 2024 r. spółki mają pod górkę. Które osiągną cele?
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Interpretowanie wyniku wyborów w USA