Rosną zapotrzebowanie i koszty

Większość spółek z branży poprawia wyniki finansowe. Jak będzie w kolejnych kwartałach, dużo zależy od tego, w jakim stopniu zwiększą sprzedaż wyrobów wysokomarżowych.

Publikacja: 15.12.2019 10:00

Ten rok większość giełdowych spółek działających w branży materiałów budowlanych może zaliczyć do udanych. Rosnące popyt i ceny produkowanych przez nie wyrobów niewątpliwie sprzyjały zwiększaniu sprzedaży. Zapotrzebowanie byłoby nawet większe od faktycznego, gdyby nie ograniczony dostęp do firm wykonawczych, które realizowały prace budowlane i remontowe. Wśród czynników negatywnie wpływających na wyniki branży należy z kolei wymienić rosnące koszty, zwłaszcza wynagrodzeń i energii. Nie wszyscy potrafili sobie z nimi poradzić, chociażby poprzez wzrost efektywności produkcji czy wprowadzanie na rynek wysokomarżowych produktów.

Skuteczna strategia

Kolejnymi zwyżkami przychodów i zysków może się pochwalić Ferro, jeden z największych w Europie Środkowo-Wschodniej sprzedawców armatury sanitarnej i instalacyjnej. – Kończymy rok z przeświadczeniem, że kluczowe cele, jakie sobie założyliśmy, zostały zrealizowane. Dotyczy to zarówno obszarów stricte operacyjnych, jak sprzedaż, produkcja czy finalnie – wyniki finansowe, jak i obszarów strategicznych – mówi Wojciech Gątkiewicz, prezes Ferro. Dodaje, że zarząd na bieżąco monitoruje postępy w realizacji strategii i podtrzymuje jej długoterminowe cele oraz szacunki. Ponadto zgodnie z planem realizowane są zadania strategiczne.

– W naszej ocenie po kilku miesiącach od wdrożenia Strategii F1 mamy o wiele lepszy obraz sytuacji zarówno wewnątrz organizacji, jak i na zewnątrz. Widzimy, które obszary rozwoju są dla nas najbardziej atrakcyjne i obiecujące – w tych kierunkach priorytetowo podążamy – przekonuje Gątkiewicz. Zarząd nie chce jeszcze oceniać, jaka będzie dla grupy końcówka roku. To będzie wiadomo po zamknięciu grudnia. Niemniej nie spodziewa się, aby tendencje, które dotychczas obserwowano, były odmienne dla ostatniego miesiąca tego roku. – Pomimo wymagającego otoczenia rynkowego dynamicznym zwyżkom sprzedaży Ferro towarzyszą satysfakcjonujące marże. W samym III kwartale marża EBITDA osiągnęła rekordowe 17,6 proc., a w skali dziewięciu miesięcy wyniosła ona 16,2 proc. – informuje Aneta Raczek, wiceprezes Ferro.

Libet, jeden z największych producentów kostki brukowej w Polsce, obecną sytuację na rynku również ocenia pozytywnie. – Jesteśmy na końcu procesów inwestycyjnych, więc dobra koniunktura utrzyma się dla nas dłużej niż dla szerokiej branży. Z naszej perspektywy inwestycje zarówno publiczne, jak i prywatne są dziś mocno rozpędzone – mówi Ireneusz Gronostaj, członek zarządu Libetu. Przypomina, że w tym roku zarząd dokonał głębokiego przeglądu sytuacji w firmie. W związku z tym nastąpiła optymalizacja wielu procesów, czego efektem jest wzrost rentowności grupy. Ponadto sfinalizowano sprzedaż dwóch zakładów produkcyjnych, dzięki czemu istotnie zmalało zadłużenie i wzmocniono kapitał obrotowy.

Zarząd IV kwartał ocenia jako dobry. Popytowi na oferowane przez grupę produkty sprzyja m.in. utrzymująca się dodatnia temperatura i warunki atmosferyczne pozwalające na prowadzenie prac wykonawczych. – Dzięki optymalizacji wielu procesów oraz skutecznie wdrożonej podwyżce cen osiągnęliśmy wyraźny wzrost marżowości. Naszym celem będzie utrzymanie ich na podwyższonym poziomie – informuje Gronostaj. Dodaje, że obecnie zarząd pracuje nad przyszłorocznym budżetem, który powstanie najpóźniej do końca I kwartału.

Rozbudowa zakładu

Ambitne cele na ten rok wyznaczył sobie zarząd MFO, spółki będącej największym w Polsce producentem tzw. zimnogiętych profili stalowych. Dotyczą one m.in. dalszego rozwoju działalności firmy. – Program inwestycyjny na lata 2017–2020 realizujemy zgodnie z harmonogramem. Zakończyliśmy rozbudowę zakładu, z małym opóźnieniem uruchomiliśmy dwie linie produkcyjne, kończymy instalację trzeciej – mówi Jakub Czerwiński, członek zarządu MFO.

Informuje, że planowo wdrażane są prace badawczo-rozwojowe dostosowujące spółkę do założeń tzw. programu Industry 4.0 (czwarta rewolucja przemysłowa). MFO zakończyło pilotażową informatyzację kilku linii produkcyjnych, co pozwala na pełną analizę danych i zdarzeń produkcyjnych w czasie rzeczywistym. – W przyszłym roku planujemy rozszerzyć ten projekt na pozostałe linie produkcyjne. Organizacyjnie udało nam się przeformatować i zreorganizować działy handlowe i sprzedażowy backoffice – twierdzi Czerwiński.

W tym roku MFO we wszystkich grupach produktowych, poza profilami GK (do zabudowy gipsowo-kartonowej), odnotowuje kilkunastoprocentowe zwyżki wolumenu sprzedaży. Największe w grupie profili specjalnych, które w blisko 85 proc. sprzedaje za granicę. Z kolei profile GK do suchej zabudowy sprzedawane są w niemal 85 proc. na rynek krajowy. – To chyba dobrze obrazuje sytuację na rynku materiałów budowlanych w Polsce, z którym profile GK są związane. Co prawda w III kwartale można było już zauważyć pewien wzrost popytu na profile GK, ale nie jest to jeszcze powrót do poziomów z lat ubiegłych – twierdzi Czerwiński. Zauważa, że ograniczony popyt i wyższe koszty przekładają się na marże, które nie rosną tak szybko jak przychody. Dużą niewiadomą są przyszłoroczne ceny energii. Nie wiadomo, jak przełożą się nie tylko na działalność spółki, ale i jej dostawców, zwłaszcza producentów stali. Niewiadomą pozostają też przyszłe koszty wynagrodzeń, sytuacja rynkowa i popyt.

Bez innowacji ani rusz

Ten rok dużym wzrostem wyników kończy Selena FM, globalny producent chemii budowlanej. Grupa utrzymuje wysoką dynamikę sprzedaży głównie dzięki wzrostowi organicznemu, wprowadzaniu na rynek kolejnych innowacyjnych produktów i korzystnym cenom surowców. Wyniki Seleny FM w kolejnych kwartałach będą w dużym stopniu uzależnione od sytuacji gospodarczej na kluczowych rynkach. Duży wpływ na zapotrzebowanie na chemię budowlaną ma też sytuacja w budownictwie mieszkaniowym, gdzie występuje największe zużycie tych materiałów.

Nie wszyscy giełdowi producenci materiałów budowlanych mogą się jednak pochwalić dobrymi wynikami. Cały czas w trudnej sytuacji znajduje się m.in. Ceramika Nowa Gala. Producent płytek ceramicznych już od kilku lat ponosi straty. Jego kondycję chce poprawić Cerrad, branżowy inwestor, który kilka tygodni temu przejął nad nim kontrolę. Mniejszościowi akcjonariusze prawdopodobnie nie odczują jednak pozytywnych zmian, gdyż akcje spółki wkrótce mają być wycofane z obrotu na GPW.

Mocny spadek przychodów i wysokie straty nadal odnotowuje KB Dom, który swoją przyszłą działalność chce oprzeć na produkcji prefabrykatów betonowych. Skąpe informacje, jakich udziela firma na ten temat, nie pozwalają jednak ocenić, czy i ewentualnie kiedy może dojść do poprawy jej kondycji.

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?