Kruk w ostatnich kwartałach systematycznie śrubuje rekordy. Pomaga mu w tym nie tylko całkiem niezła sytuacja w polskiej gospodarce (m.in. niskie bezrobocie, wzrost wynagrodzeń i kolejne programy wspierające konsumentów), ale także i coraz mocniejsza pozycja na rynkach zagranicznych takich jak chociażby Włochy. Doceniają to inwestorzy. Akcje Kruka od początku roku zyskały na wartości już ponad 30 proc., a w lipcu ustanowiły one historyczny szczyt. Wynosi on obecnie 425 zł za jeden papier. Analitycy widzą w nich jeszcze większy potencjał. Ostatnio eksperci BM mBanku podnieśli cenę docelową dla akcji windykatora z 388,66 zł do 440,73 zł i zalecają kupno papierów.
– Spółka jest notowana z 9-proc. dyskontem, w zestawieniu z grupą porównawczą, pod względem wskaźnika cena do zysku na rok 2024, co uważamy za niesprawiedliwe, biorąc pod uwagę jej wyższe tempo wzrostu, dywidendę i ponadprzeciętną rentowność. Widzimy potencjał akcji do wzrostu w oparciu o mocno wspierające warunki biznesowe oraz elementy stymulacji fiskalnej w gospodarce – podkreślają eksperci BM mBanku. W Kruka wierzą też analitycy BM Pekao. Ich ostatnie zalecenie z czerwca również brzmi „kupuj”, a cena docelowa została ustalona na 440 zł.
Kruk jako lider branży oczywiście najmocniej przykuwa uwagę, ale i inne spółki mogą pochwalić się wzrostami biznesu. Spłaty przypadające na grupę Best wyniosły w II kwartale 110,2 mln zł, co rok do roku oznacza wzrost o 9 proc. W całym I półroczu wyniosły one 201,2 mln zł wobec 192,8 mln zł rok wcześniej.
– Doskonalenie procesów i strategii windykacyjnych jest obecnie jednym z naszych najwyższych priorytetów. Wzrost sprawności operacyjnej pozwala nam z jednej strony zwiększać odzyski z portfeli, którymi zarządzamy, jak i efektywnie uwalniać potencjał z nowo zakupionych wierzytelności. Jesteśmy zadowoleni z efektów dotychczasowych zmian w ramach organizacji i zamierzamy kontynuować istotne inwestycje w tym obszarze, w ramach transformacji technologicznej grupy – komentuje Krzysztof Borusowski.
Apetyt nie słabnie
Dobra passa branży powoduje, że ta ostrzy sobie zęby na dalsze inwestycje, które mają się zwracać w kolejnych okresach. Do nich potrzebny jest też kapitał, z którym na razie również nie ma jednak większych problemów. KNF zatwierdził właśnie kolejny prospekt emisyjny obligacji Kruka. Best we wtorek rozpoczął emisję długu, z której chce pozyskać 20 mln zł. Z kolei Kredyt Inkaso sukcesem zakończyło niedawno kolejną emisję obligacji. Udało się pozyskać z niej 18 mln zł.