Wyniki Kruka w górę, ale kurs rozczarowuje akcjonariuszy

Chociaż windykator notuje coraz lepsze wyniki finansowe, to ostatnie zachowanie kursu jego papierów na warszawskiej giełdzie jest rozczarowaniem dla akcjonariuszy. Czy to się zmieni?

Podczas środowej sesji akcje Kruka znów wyraźnie taniały, a licząc od początku roku są około 20 proc. na minusie. To tylko nieznacznie lepszy wynik od indeksu mWIG40, w skład którego wchodzi Kruk. Wskaźnik stracił około 25 proc.

Słabe zachowanie Kruka na warszawskiej giełdzie może dziwić w kontekście jego ostatnich dobrych wyników. Windykator w I półroczu miał 489 mln zł zysku netto. To o 24 proc. więcej niż rok wcześniej. Jest to najwyższy półroczny wynik w historii. – Ostatnio rzeczywiście kurs jest pod presją, ale tuż przed wynikami Kruk był jedną z najlepiej zachowujących się spółek finansowych w regionie – zauważa Michał Konarski, analityk BM mBanku. – Wydaje się, że inwestorzy wykorzystali bardzo dobre wyniki do realizacji zysków, a jednocześnie zaczęli bardziej przeważać sektor bankowy – uważa Konarski.

I choć analitycy wskazują, że na horyzoncie widać pewne zagrożenia dla firmy, to nadal powinna ona notować wysokie wyniki finansowe. – Wymagające otoczenie makroekonomiczne, presja inflacyjna oraz potencjalny wzrost bezrobocia pozostają czynnikami ryzyka dla spłat oraz wyników Kruka. Z drugiej jednak strony wyniki za I półrocze były solidne i potwierdziły, że spółka dobrze radzi sobie w trudniejszym otoczeniu – pracuje nad efektywnością operacyjną, korzysta z dywersyfikacji geograficznej, a odzyskom z portfeli detalicznych sprzyja m.in. obligatoryjny charakter istotnej części spłat oraz transfery socjalne. W rezultacie Kruk wydaje się relatywnie bardziej odporny na spowolnienie gospodarcze, a w średnim i dłuższym terminie może korzystać ze zwiększonej podaży portfeli – mówi Michał Fidelus, analityk BM Pekao. Dlaczego więc kurs akcji Kruka zachowuje się tak, a nie inaczej? – Trudno, żeby kurs akcji był zupełnie oderwany od otoczenia rynków lokalnych i globalnych, tym bardziej w sytuacji dużej niepewności makroekonomicznej, ale w tym roku Kruk ma duże szanse, aby przebić oczekiwania rynkowe w zakresie wyników finansowych, nawet pomimo potencjalnie słabszego II półrocza – uważa Fidelus.

Dobre wyniki Kruka, którym kieruje Piotr Krupa, zostały wykorzystane przez inwestorów do realizacji zysków. Fot. mat. prasowe

Foto: Exclusive

W dobrą passę Kruka wierzy też Konarski. – Uważamy, że Kruk powinien zaskoczyć rynek dobrymi wynikami w kolejnych kwartałach ze względu na cały czas bardzo niskie bezrobocie. Zwracamy uwagę także, że nadchodzący czas, a w szczególności wybory i związane z tym obietnice powinny wspierać klientów Kruka. Dodatkowo czas dekoniunktury gospodarczej z jednej strony generuje większą podaż kredytów niepracujących, ale z drugiej powoduje, że są tańsze, bo jest też mniej kupujących, chociażby ze względu na drogie i trudno dostępne finansowanie. Uważamy, że spółki z bardzo dobrą sytuacją dłużną (a taką jest Kruk) będą na takiej sytuacji korzystać i zakupią dużo tanich i rentownych portfeli. Podsumowując, uważamy, że wycena Kruka jest obecnie na dość atrakcyjnym poziomie – mówi Konarski.