Trump planuje stan wyjątkowy?

Zdaniem telewizji CNN otoczenie Donalda Trumpa rozważa różne prawne opcje, które pozwoliłyby w miarę szybko zaimplementować politykę wyższych ceł wobec partnerów handlowych USA.

Publikacja: 09.01.2025 11:21

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Foto: materiały prasowe

Jedną z nich może być wprowadzenie "krajowego stanu wyjątkowego w gospodarce", co pozwoliłoby mu skorzystać z ustawy IEEPA z 1977 r., która pozwalałaby mu w miarę sprawnie wdrożyć swój plan. Jak jednak prezydent uzasadniłby takie "nadzwyczajne" i czy byłyby one legalne? To wszystko prowadzi tylko do jeszcze większej niepewności i zamieszania przed 20 stycznia, kiedy to Trump formalnie przejmie urząd. W ostatnich dniach coraz częściej wskazuje się, że nowy gospodarz Białego Domu mógłby podjąć szereg kontrowersyjnych działań w ciągu pierwszych 48 godzin rządów. 

W czwartek dolar lekko zyskuje przedłużając ruch ze środy. Opublikowane wczoraj wieczorem zapiski z grudniowego posiedzenia FED potwierdziły tylko to, co było już wiadomo - decydenci z coraz większymi obawami patrzą na to, co może zrobić nowy prezydent. Dzisiaj rynek amerykański będzie zamknięty ze względu na pogrzeb byłego prezydenta Jimmiego Cartera, stąd też inwestorzy będą czekać już na jutrzejsze dane Departamentu Pracy. I niezależnie od tego jakie będą, rynek może próbować interpretować je pesymistycznie. Silny rynek pracy jeszcze bardziej podbije rentowności amerykańskich obligacji, które w ostatnich dniach rosły (10-letnie są przy 4,70 proc.) tworząc negatywne preteksty dla rynków akcji i pośrednio podbijając dolara. Jeżeli z kolei dane rozczarują., to teoretycznie powinno to podbić oczekiwania, co do cięć stóp, ale rynek bardziej może się przestraszyć słabości gospodarki i tego, że Trump przez swoje działania wokół ceł może blokować szybkie poluzowanie polityki monetarnej. Ta ostatnia teza w dłuższym okresie nie jest prawdziwa, ale w krótkiej perspektywie, rynek tak może reagować. Strach przed Trumpem zaczyna dominować wszystko.

Z innych rynków warto wspomnieć o nieco słabszej dynamice sprzedaży detalicznej w Australii (0,8 proc. m/m w listopadzie) i lepszym bilansie handlowym (nadwyżka w wysokości 7,08 mld AUD w listopadzie), oraz dane o inflacji CPI i PPI w Chinach, które w zasadzie były zgodne z szacunkami (0,1 proc. r/r i -2,3 proc. r/r w grudniu). Rano poznaliśmy też dane o bilansie handlowym w Niemczech (nadwyżka mocniej wzrosła w listopadzie osiągając poziom 19,7 mld EUR, ale kosztem mocniejszego spadku importu o 3,3 proc. m/m). Lepiej od prognoz wypadła produkcja przemysłowa (wzrost o 1,5 proc. m/m w listopadzie). Dzisiaj uwagę zwrócą jeszcze dane o sprzedaży detalicznej w strefie euro o godz. 11:00, oraz popołudniowe wypowiedzi członków FED (Harker, Barkin, Schmid, Bowman).

EURUSD - presja na dolara

Zauważalny risk-off na rynkach w kontekście wysokich rentowności obligacji i niepewności odnośnie ruchów Trumpa po 20 stycznia, daje impuls pro-dolarowy. Dzisiaj zmienność raczej będzie niska, gdyż nie ma Amerykanów, ale jutro kluczowe dane Departamentu Pracy USA mogą dać mocne preteksty. Układ w średnim terminie pozostaje spadkowy, teoretycznie wczoraj rynek wybronił się przy wsparciach przy 1,0265, ale to nie jest jeszcze argument za tym, aby negować scenariusz w którym w końcówce tygodnia może dojść do naruszenia okolic minimum z 2 stycznia przy 1,0223.

Foto: DM BOŚ

Wykres dzienny EURUSD

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Waluty
Złoty postawił się dolarowi
Waluty
Silny dolar wciąż przeszkadza złotemu
Waluty
Dolar dominuje na rynku
Waluty
Sytuacja na rynkach 8 stycznia - dolar nie odpuszcza
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448411;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Waluty
Rynki w cieniu rosnących rentowności
Waluty
Złoty: wciąż dobre perspektywy