Poniedziałkowa sesja na rynkach finansowych przebiegała bez inwestorów z Londynu w związku z uroczystościami pogrzebowymi królowej Elżbiety II, co przekładało się na mniejszą aktywność. Rynki finansowe powstrzymywały przed większą aktywnością w poniedziałek także inne czynniki, przede wszystkim oczekiwanie na środową decyzję Fedu dotyczącą poziomu stóp procentowych w USA, komunikat po tej decyzji, najnowsze prognozy makroekonomiczne i dotyczące stóp, a także konferencję J. Powella. Po ostatnim wyższym od oczekiwań odczycie inflacji w USA pewne jest, że Fed podwyższy po raz kolejny stopy procentowe, nie ma natomiast pewności, czy będzie to „tylko” 75 pkt baz., czy może 100 pkt baz., a ponadto nie jest oczywiste, jakie będą kolejne kroki Fedu. W tym kontekście środowe informacje będą bardzo ważne i będą mieć istotny wpływ na wycenę różnych aktywów.
W poniedziałek rosły rentowności amerykańskich obligacji o 1–9 pkt baz., gdzie w przypadku dziesięcioletnich rentowność wzrosła chwilowo do poziomu 3,50 proc., po raz pierwszy od czerwca 2011 r. Rentowności niemieckich bundów rosły w poniedziałek o 4–7 pkt baz., polskich SPW zaś o 1–2 pkt baz. Na rynku walutowym było spokojniej niż na rynku długu, gdzie kurs EUR/USD poruszał się wokół 0,9980. Spokój ten sprzyjał złotemu, który delikatnie umocnił się do wszystkich głównych walut.