Zarząd Arcusa uzgodnił z radą nadzorczą strategiczne kierunki rozwoju firmy. Na jego czele, od wiosny, stoi Wojciech Kruszyński. – Naszą działalność będziemy opierali na trzech filarach. Głównym, jak dotychczas, będzie dystrybucja drukarek i kopiarek, ale z wartością dodaną. Chcemy mocno wejść w usługi telematyczne i w tym obszarze szczególnie liczymy na zlecenia z energetyki. Do tego dochodzą usługi informatyczne i teleinformatyczne – zapowiada Kruszyński.
[srodtytul]Zakupy jesienią[/srodtytul]
W pierwszym z pionów Arcus, jak twierdzi prezes skutecznie, zwiększa udział kontraktów na długoterminowe dzierżawy sprzętu. – To znakomicie stabilizuje nasze wyniki i pozwala wypracowywać wyższe marże – tłumaczy szef spółki.
Sygnalizuje, że rynek kopiarek i drukarek powoli odżywa. – Mocno przebudowaliśmy dział sprzedaży, co owocuje nowymi kontraktami. Zrezygnowaliśmy z niektórych produktów, na których marże były śladowe – wskazuje Kruszyński.
W dwóch kolejnych pionach Arcus, oprócz rozwoju organicznego, chce zaistnieć dzięki przejęciom. – Rozmawiamy z 10 firmami. Z niektórymi podpisaliśmy już listy intencyjne. Chciałbym do listopada sfinalizować trzy akwizycje. Bezpiecznie zakładam jednak, że uwiniemy się z tym do końca roku – mówi szef Arcusa. Kolejne transakcje będą zamykane w przyszłym roku.