Wejście nowych inwestorów do spółki otwiera drogę do finalizacji porozumienia między Oponiksem a Xaralaksem i Perdi zawartego na wiosnę.
Na jego mocy giełdowa spółka miała przejąć należącą do wymienionych podmiotów działającą w branży poligraficznej firmę Grist99, właściciela dystrybutorów opon i felg Aaltonen oraz Motoricus. com, mającą również 50 proc. udziałów w Motoricus Motorsport (ma drużynę startującą w wyścigach samochodowych) i 33 proc. akcji firmy HBZ (prowadzi agencję marketingowo-internetową).
W zamian Xaralax i Perdi miały objąć 16,72 mln nowych akcji Oponiksa. Do porozumienia na tych warunkach nie doszło ze względu na konflikt między stronami, czego efektem były opóźnienia w uchwaleniu emisji akcji mających posłużyć do sfinansowania transakcji.
Zwołane w tym celu na 14 maja NWZA Oponiksa było dwukrotnie przerywane i ostatecznie zostało zamknięte bez przyjęcia stosownej uchwały. W agendzie zwołanego na 30 czerwca WZA nie znalazłsię projekt uchwał w sprawie podwyższenia kapitału, a samo spotkanie, wobec nieobecności udziałowców, nie odbyło się. Ostatecznie 12 sierpnia przegłosowano emisję 13 mln akcji, a w miniony piątek zaakceptowano nowe, mniej korzystne dla właścicieli Grist99, warunki przejęcia.
Kto stoi za Xaralaxem i Perdi? Z naszych informacji wynika, że są to podmioty powiązane z Robertem i Michałem Puchałą (udziałowcami spółki Aaltonen, akcjonariusza Oponiksa) oraz Witoldem Gazdą, członkiem zarządu giełdowej spółki. Witold Gazda zdementował nasze informacje, nie ujawniając jednak tożsamości właścicieli cypryjskich wehikułów. Zgodnie z planem połączenia z Oponiksa i Gristu miała powstać grupa mająca 40 mln zł obrotów i 2,5 mln zł zysku netto rocznie. W 2011 r. Oponix miał trafić na główny parkiet GPW. Czy realizacja tego planu jest niezagrożona? – Cel pozostaje niezmienny. Mam nadzieję, że uda się nam go zrealizować w 2011 r. – mówi Gazda.