Po wielu latach stabilnych rządów w koncernie, którym sterują jego główni właściciele, czyli rodziny Wejchertów, Walterów i Valsangiacomo, zaszły zaskakujące zmiany. W 2009 r. na stanowisku prezesa najważniejszego ogniwa ITI – telewizyjnej grupy TVN – Piotra Waltera, syna jednego z założycieli ITI, Mariusza Waltera, zastąpił Markus Tellenbach. W styczniu tego roku Mariusz Walter zrezygnował z kolei ze stanowiska prezydenta holdingu ITI. Zastąpił go Bruno Valsangiacomo, który wraz z Walterem i nieżyjącym już Janem Wejchertem powołał ITI do życia w obecnej formule.
[srodtytul]Spekulacje bez komentarza [/srodtytul]
Do tego przewrotu na szczycie ITI doszło ponad rok po śmierci Jana Wejcherta. A już tamto wydarzenie zapoczątkowało spekulacje, że po odejściu lidera ITI w holdingu może dojść do przetasowań właścicielskich.
Dziś dotyczą one m.in. Aldony Wejchert, wdowy po Janie Wejchercie, szefowej rady nadzorczej Multikina, która według naszych informacji chce się wycofać z koncernu. Nie wiadomo jednak, jak dziś wygląda jej zaangażowanie w ITI, bo koncern nie ujawnia struktury udziałowców. Wojciech Kostrzewa, prezes ITI, nie odpowiedział nam na pytanie, czy takie rozstanie rzeczywiście jest planowane. – Wszystkim akcjonariuszom zależy na rozwoju firmy, ich relacje są dobre, współpracują, aby osiągnąć wspólne cele – zapewnia tylko „Parkiet” Wojciech Kostrzewa. W ostatnim czasie pojawia się też sporo plotek na temat planów ITI?dotyczących poszczególnych spółek holdingu. Pod koniec ubiegłego roku spekulowano na przykład o zacieśnieniu związków TVN?z Telekomunikacją Polską po podpisaniu przez firmy umowy o wspólnym oferowaniu dostępu do płatnej telewizji i Internetu. Firmy jednak zaprzeczają, by planowały coś więcej.
– Pojawiały się już różne spekulacje na temat naszych planów dotyczących poszczególnych spółek portfelowych. Jednak nie mamy nic do dodania ponad to, co ogłosiliśmy do tej pory – mówi nam prezes ITI.