W II kwartale roku obrotowego, który zaczął się 1 lipca ub.r., AB, na poziomie skonsolidowanym, miało 2,08 mld zł przychodów, czyli 26,9 proc. więcej niż rok wcześniej. – Po raz pierwszy w naszej historii nasze przychody w pojedynczym kwartale przekroczyły 2 mld zł – podkreśla Andrzej Przybyło, prezes AB. Zysk operacyjny grupy sięgnął 37,1 mln zł (zmiana o 20 proc.) a netto 25,55 mln zł (20,6 proc.). Narastająco sprzedaż powiększyła się o 23,5 proc., do 3,57 mld zł. Zysk operacyjny spadł o 9,9 proc., do 57,8 mln zł a netto sięgnął 40,7 mln zł co oznaczało zwyżkę o 18,7 proc.
Grzegorz Ochędzan, członek zarządu odpowiedzialny za finanse wyjaśnia spadek rentowności brutto na sprzedaży (w I półroczu wynosiła 3,87 proc. wobec 4,79 proc. rok wcześniej) niższą rentownością biznesu w Czechach (z powodu rosnącej konkurencji) oraz erozją cen sprzętu, który szybko się „starzeje" i musi być przeceniany (na co AB częściowo dostaje potem rekompensatę od producentów). Wskaźnik płynności bieżącej na koniec grudnia sięgał 1,4 wobec 1,28 przed rokiem. Wskaźnik zadłużenia finansowego netto do EBITDA spadł do 2,56 z 2,71. Wskaźnik zadłużenia ogółem pozostał na poziomie 0,7. Poprawie uległy też wskaźniki rotacji zapasów, należności i konwersji gotówki. – Wahania walutowe pod koniec roku nie miały żadnego wpływu na nasze wyniki. Zabezpieczamy się przed nimi w pełni – zapewnia Ochędzan. Wyjaśnia pogorszenie przepływów pieniężnych z działalności operacyjnej rosnącymi szybko obrotami. Przyznaje, że spółka aktywniej korzysta z factoringu bo firmy ubezpieczeniowe, po zeszłorocznym upadku Domeksu, są mniej chętne, żeby współfinansować działalność firmy dystrybucyjnych. – Żeby sprzedawać więcej a mamy takie możliwości, musimy posiłkować się factoringiem – stwierdza Ochędzan. Twierdzi, że na koniec grudnia wartość factoringu sięgała 50 mln zł.
Andrzej Przybyło, prezes AB podkreśla, że w 2014 r. kierowana przez niego firma umocniła się na pozycji lidera na rynku dystrybucji sprzętu IT. – Mieliśmy 25,2-proc. udział w rynku. Rok wcześniej wskaźnik sięgał 23,2 proc. – oświadcza. – Dane dotyczą połączonych rynków polskiego, czeskiego i słowackiego – wyjaśnia. AB jest m.in. największym w regionie sprzedawcą notebooków, tabletów, desktopów. – Rośniemy szybciej niż rynek w poszczególnych kategoriach – twierdzi. Zwraca uwagę, że AB powiększa portoflio produktowe. – Zaczęliśmy sprzedawać sprzęt ZTE i Asusa oraz urządzenia AGD Amiki i Beko – wylicza.
AB rozbudowuje posiadane sieci franczyzowe. – Mamy łącznie już 1,5 tys. punktów, czyli 25 proc. więcej niż rok wcześniej – mówi Przybyło. Sieć Alsen (sprzęt IT) ma 409 obiektów. – W IV kwartale obroty Alsena były o 13 proc. większe niż rok temu – wskazuje prezes. Twierdzi, że sprzedaż internetowa w Alsenie wzrosła o 47 proc. AB rozwija też sieć KAKTO (sprzęt AGD). Liczy już 133 punkty sprzedaży. Obroty w IV kwartale były o 31 proc. większe niż kwartał wcześniej. – Naszym celem na ten rok jest powiększenie sieci do 200 sklepów – oświadcza prezes. Z kolei sieć partnerska Optimus, która świadczy usługi integracyjne i szkoleniowe, zrzesza już 80 firm. W IV kwartale zwiększyła sprzedaż o jedną piątą w porównaniu z III kwartałem. Bardzo dynamicznie rośnie też czeska sieć Digimax dedykowana urządzeniom mobilnym. Liczy 83 sklepy. Plan na ten rok to 150 placówek.
Czeskie plany
AB, poprzez zależne ATC, jest też liderem na rynku czeskim. – Rynek czeski rośnie. Poprawia się otoczenie makroekonomiczne. Spada bezrobocie – opisuje Przybyło sytuację na rynku południowego sąsiada. Przestrzega jednak przed nadmiernym optymizmem. Twierdzi, że ATC korzysta z problemów konkurencji, w tym czeskiej filii ABC Daty, która straciła kontrakt na dystrybucję sprzętu HP. – Chcemy rozwijać sieci partnerskie. Nie planujemy akwizycji. Z rynku wypadają słabsi gracze. Przejmujemy ich klientów – twierdzi Ochędzan . AB rozwija e-sklep Rekman sprzedający zabawki. – Firma została już zintegrowana operacyjnie z naszą. Podpisujemy nowe umowy dystrybucyjne. Poszerzamy portfolio produktowe, które liczy już ponad 20 tys. pozycji – wylicza Przybyło.