Stra­te­gia naj­więk­sze­go unij­ne­go pro­du­cen­ta wę­gla kok­so­we­go (ba­zy do pro­duk­cji sta­li) wy­bie­ga jesz­cze da­lej w przy­szłość. W cią­gu 20 lat spół­ka chce wy­dać na in­we­sty­cje oko­ło 16 mld zł. M.in. po to, by przed­łu­żyć pra­cę sze­ściu ko­palń i do­stać się do no­wych złóż wę­gla. Pla­ny za­ak­cep­to­wa­ła już ra­da nad­zor­cza JSW, te­raz ko­lej na WZA (dla spół­ek wę­glo­wych to mi­ni­ster go­spo­dar­ki – wi­ce­pre­mier Wal­de­mar Paw­lak).

Spół­ka szy­ku­je się do de­biu­tu na war­szaw­skiej gieł­dzie pod ko­niec 2011 r. Zda­niem Ja­ro­sła­wa Za­gó­row­skie­go, pre­ze­sa JSW, mo­że to być naj­więk­sza przy­szło­rocz­na ofer­ta na GPW. Jej war­tość mo­że wy­nieść ok. 3,5 mld zł (emi­sja plus sprze­daż czę­ści ak­cji przez MSP). Głów­nym za­ło­że­niem pry­wa­ty­za­cji JSW jest za­cho­wa­nie kon­tro­li nad spół­ką przez Skarb Pań­stwa. Z emi­sji ak­cji fir­ma ma po­zy­skać ka­pi­tał na re­ali­za­cję stra­te­gicz­nych przed­się­wzięć (od 2011 r. JSW chce wy­da­wać 1?mld zł rocz­nie na in­we­sty­cje). – Roz­bu­do­wu­je­my ka­żdą z ko­palń w głąb al­bo wszerz – tłu­ma­czy Ka­ta­rzy­na Ja­błoń­ska­-Ba­jer, rzecz­nik pra­so­wa JSW. W ko­pal­ni Bu­dryk za 1 mld zł po­wsta­je naj­głęb­szy po­ziom wy­do­byw­czy w Pol­sce (1290?m), gdzie za­le­ga naj­dro­ższy na ryn­ku wę­giel kok­so­wy. W Zo­fiów­ce bu­do­wa­ny jest no­wy szyb wy­do­byw­czy dla wę­gla z po­la Bzie­-Dę­bi­na. – Bez in­we­sty­cji np. ko­pal­nia Pnió­wek dzia­ła­ła­by 16 lat, a bę­dzie dzia­łać 42. Ży­wot­ność Bu­dry­ka wy­dłu­ży się z 25 lat do przy­naj­mniej 68, a Bo­ry­ni z 16 do 33 – wy­li­cza Ja­błoń­ska­-Ba­jer.

Spół­ka chce też sze­rzej wejść w ener­ge­ty­kę. Bę­dzie wy­ko­rzy­sty­wać wię­cej me­ta­nu wy­twa­rza­ne­go przy eks­plo­ata­cji wę­gla. W na­le­żą­cej do JSW kok­sow­ni Przy­jaźń ru­szy zaś elek­tro­cie­pło­wa­nia opar­ta na ga­zie kok­sow­ni­czym (ok. 70 MW). Po­dob­na ma po­wstać w kok­sow­niach za­brzań­skich, któ­re?wej­dą w skład gru­py JSW. Za 2–3 la­ta JSW ma mieć ok. 300 MW mo­cy ener­ge­tycz­nej.

W stra­te­gii spół­ki mo­wa jest też o prze­ję­ciach. Pre­zes Za­gó­row­ski pod­trzy­mał ostat­nio opi­nię, że JSW stać na za­kup Bog­dan­ki. Na ryn­ku mó­wi­ło się, iż mo­że ona zde­cy­do­wać się na kontr­we­zwa­nie na ak­cje Bog­dan­ki (we­zwa­nie ogło­sił NWR, ale za­rząd Bog­dan­ki uwa­ża, że ce­na jest za ni­ska i że to pró­ba wro­gie­go prze­ję­cia). Żadnych decyzji na razie nie ma.