[b]Energetyka w Polsce wstrzymuje budowę nowych mocy, uzasadniając to m.in. niepewnością co do uprawnień do emisji CO2 od 2013 roku. A Energa?[/b]
Niepewność utrudnia inwestycje, ale nie może usprawiedliwiać bezczynności. Zawsze lepiej, gdy niepewność jest mniejsza, ale nigdy nie uda jej się zlikwidować. Jako grupa z niedoborem własnych źródeł dysponujemy dodatkowymi możliwościami ograniczania ryzyka. To istotny czynnik ułatwiający inwestowanie.
[b]Wiemy o przygotowywanej przez Energę inwestycji w nowy blok węglowy w Elektrowni Ostrołęka. W Grudziądzu i Gdańsku mają powstać bloki gazowe. W okolicach Włocławka – stopień wodny na Wiśle. Nie za dużo tych inwestycji jak na spółkę, która może być przejęta przez PGE w ciągu najbliższego roku?[/b]
Przyjmując, że rozstrzygnięcie sytuacji właścicielskiej Energi zabierze jeszcze nieco czasu, tym bardziej należy skupić się na realizacji zapoczątkowanych wcześniej projektów. Inaczej wzięlibyśmy na siebie odpowiedzialność za przyszły deficyt mocy.
[b]Czy prace toczą się zgodnie z harmonogramami?[/b]