Wbrew wcześniejszym optymistycznym wypowiedziom ministra skarbu Andrzeja Czerwińskiego, że widzi szanse na budowę bloku w Elektrowni Ostrołęka, Energa nie wyjmuje projektu z szuflady. – Minister wyrażał jedynie swoje nadzieje. Natomiast nie zmieniły się przesłanki i na dziś nie ma powodów, by rozpoczynać budowę tego bloku – studzi entuzjazm Jolanta Szydłowska, wiceprezes Energi. Zaznacza, że o ewentualnym odmrożeniu tej inwestycji mogą zadecydować rozwiązania prawne, które będą wprowadzane w kraju na rzecz wspierania tego typu projektów.
Bez inwestycji w węgiel
Władze energetycznej spółki przekonują też, że nie widzą biznesowego uzasadnienia dla inwestycji w Nową Kompanię Węglową. NKW ma przejąć kopalnie węgla od balansującej na krawędzi bankructwa Kompanii Węglowej. Resort skarbu pilnie poszukuje inwestorów dla tworzącej się właśnie spółki. Z informacji „Parkietu" wynika, że mimo wszystko Energa bierze aktywny udział w negocjacjach w sprawie swojego zaangażowania w NKW i przystąpiła już do badania tej spółki. – To prawda, że badamy projekt – przyznaje Andrzej Tersa, prezes Energi. – Robimy to jednak wyłącznie po to, by dochować należytej staranności. Za tydzień poznamy ostateczne wyniki tych analiz. Nie zmieniamy natomiast naszego stanowiska i nadal nie widzimy uzasadnienia dla tego typu inwestycji – wyjaśnia Tersa.
W całym I półroczu energetyczna spółka wydała na inwestycje 619 mln zł. Pieniądze popłynęły głównie na rozbudowę i modernizację sieci dystrybucyjnej.
Mniejsze zyski
Grupa Energa w I półroczu wypracowała 5,4 mld zł przychodów, co oznacza wzrost o 3 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym. W tym samym czasie zysk netto grupy spadł jednak o 12 proc., sięgając 535 mln zł. Władze Energi przekonują, że to efekt mniej sprzyjających warunków rynkowych niż przed rokiem, kiedy rezultaty wspierane były m.in. przez większy zakres usług Elektrowni Ostrołęka na rzecz Polskich Sieci Elektroenergetycznych, a także przez wyższe ceny zielonych certyfikatów. W tym roku grupa zanotowała spadek wyników zarówno w segmencie wytwarzania, jak i sprzedaży, znacząco poprawiła natomiast zysk w dystrybucji. Stało się tak dzięki wyższemu wolumenowi sprzedanej energii, wyższej średniej stawce sprzedaży usług dystrybucyjnych, jak i ograniczeniu strat sieciowych.
Zarząd zaznacza, że nie przewiduje w tym roku istotnych zmian na rynku zielonych certyfikatów. – Ich cena jest niska i nie spodziewam się ich istotnego odbicia do końca roku. To wciąż będzie ciążyło na naszych wynikach – twierdzi Seweryn Kędra, wiceprezes Energi.