Wyśrubowany biznesplan PGG

Zarząd węglowego giganta przyznaje, że ma problemy z wykonaniem planu wydobycia. Planu, który przyciągnął do spółki inwestorów z ich miliardami złotych. Ci sami inwestorzy mieli nadzorować realizację strategii.

Publikacja: 20.04.2017 06:00

Wyśrubowany biznesplan PGG

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik PG Piotr Guzik

Biznesplan Polskiej Grupy Górniczej był jednym z najważniejszych elementów w procesie pozyskiwania inwestorów dla tej węglowej spółki. Kontrolowane przez państwo firmy w tym roku zainwestowały w PGG 1 mld zł, a rok wcześniej – 2,4 mld zł. Tym samym udało się uratować przed bankructwem kopalnie Kompanii Węglowej i Katowickiego Holdingu Węglowego. Szybko się jednak okazało, że założenia zawarte w strategii były zbyt ambitne.

Jak alarmują związkowcy, tylko w I kwartale tego roku grupa nie zrealizowała wydobycia na poziomie 1 mln ton węgla, od planu odstawały także tempo robót przygotowawczych i poziom kosztów wydobycia.

Szukanie winnych

Do problemów przyznał się zarząd PGG, który jednocześnie obarczył za to winą poprzednie władze spółki. W swoim pierwszym oświadczeniu zapewnił, że grupa odbudowuje fronty wydobywcze i zwiększa wydajność pracy. – Spółka reaguje w ten sposób na skutki decyzji produkcyjnych podjętych w latach poprzednich, które spowodowały zmniejszenie liczby ścian wydobywczych – stwierdził zarząd. Dlaczego więc zarząd przyjął w biznesplanie tak wysokie poziomy wydobycia, skoro wiedział o zmniejszeniu liczby ścian wydobywczych przez poprzedników?

W odpowiedzi na to pytanie tym razem Polska Grupa Górnicza odwołała się do trudności natury geologicznej.

– Problem dotyczy przede wszystkim kopalni zespolonej Piast-Ziemowit, która wskutek zaburzeń geologicznych na dwóch ścianach oraz zagrożenia pożarowego na ruchu Ziemowit nie realizuje w pełni planów wydobywczych i odpowiada za 80 proc. niedoboru – podkreśla Tomasz Głogowski, rzecznik PGG.

Zaznacza, że obecne problemy tej kopalni są skutkiem nadmiernej koncentracji wydobycia – przed laty eksploatowano tu aż dziewięć ścian, a teraz tylko pięć. W efekcie, gdy dojdzie do zatrzymania jednej ściany, produkcja w kopalni zmniejsza się drastycznie i trudno ją nadrobić.

Inaczej sprawę widzą związkowcy. – Spółka jest po prostu źle zarządzana na poziomie kopalń zespolonych. To dlatego nie jest w stanie wykonać biznesplanu – kwituje Bogusław Ziętek, szef Komisji Krajowej WZZ „Sierpień 80". Związkowcy ostrzegają, że nierealizowanie wydobycia na założonym poziomie oznacza na tyle znaczący ubytek przychodów ze sprzedaży, że zagraża to prawidłowemu funkcjonowaniu spółki.

Co na to akcjonariusze?

Do nadzorowania biznesplanu PGG zobowiązali się inwestorzy, którzy dokapitalizowali węglową spółkę. Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo przekonuje, że szczegółowo i na bieżąco weryfikuje działalność zarządu PGG. – Oczekujemy, że w dłuższej perspektywie, po przeprowadzeniu optymalizacji działalności, inwestycja powinna pozwolić na uzyskiwanie długookresowych zwrotów. Obecne odchylenia od założeń zawartych w biznesplanie oceniamy jako przejściowe – poinformowały nas służby prasowe PGNiG.

Z kolei zarząd PGG zapewnia, że w całym 2017 r. zdoła osiągnąć oczekiwany poziom wydobycia, a do 2019 r. ustabilizuje produkcję.

[email protected]

Surowce i paliwa
Bogdanka mówi o braku równych szans na rynku węgla
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Surowce i paliwa
Prezes KGHM: Unia Europejska jest i będzie dla KGHM kluczowym rynkiem
Surowce i paliwa
JSW widzi zagrożenia finansowe, ale chce je minimalizować
Surowce i paliwa
Nowa instalacja Orlenu na Litwie powstaje w bólach
Surowce i paliwa
KGHM o wydobyciu soli w okolicach Pucka zdecyduje w przyszłym roku
Surowce i paliwa
Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o zapasach gazu