Zdecydowanie tak. Udaje nam się pozyskiwać kolejnych klientów w segmencie Onko BCG. Bardzo dobrze wygląda sprzedaż na rynkach zagranicznych, między innymi na tureckim czy rumuńskim. Teraz szykujemy się do wejścia z produktem Onko BCG na rynek francuski, który jest jednym z największych w Europie. Przypomnę, że wcześniej podpisaliśmy umowę z Laboratoires Majorelle, jednym z liderów francuskiego rynku urologii i ginekologii. Kontrakt na dostawy Onko BCG do Francji opiewa na 14,94 mln euro i jest najwyższym w historii naszej spółki.
Z kolei Distreptazę mamy aktualnie zarejestrowaną w 15 krajach i stale rozwijamy eksport. Równie optymistycznie wyglądają perspektywy dla tego produktu, zarówno w kraju, jak też na rynkach zagranicznych.
Czy zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami w wyniku przeprowadzonych inwestycji możliwości wytwórcze w Onko BCG będą siedmiokrotnie wyższe od aktualnie istniejących?
Tak, podtrzymujemy nasze wcześniejsze założenia o zwielokrotnieniu sprzedaży w takiej skali, począwszy od 2026 roku. Motorem dynamicznych wzrostów mają być nasze strategiczne inwestycje, czyli wybudowane Centrum Badawczo-Rozwojowe i nowy zakład Onko BCG, które mają pozwolenie na użytkowanie.
Jaki jest dalszy harmonogram tych dwóch inwestycji?
Obecnie trwają kwalifikacje jakościowe i wytrzymałościowe zakładów i zamontowanych tam linii produkcyjnych. Po zakończeniu tych działań zaczniemy transfer technologii ze starych zakładów. Nowy zakład jest wyposażony w jedną z najnowocześniejszych linii produkcyjnych w Europie, która pozwoli na kompleksowe prowadzenie produkcji przy wykorzystaniu najnowocześniejszych rozwiązań. Jej wydajność to aż 10 milionów fiolek rocznie. Osiągnięcie pełnych zdolności operacyjnych obu inwestycji powinno nastąpić w 2026 roku.