Kernel wygrał w sądzie, ale nie przesądza to o delistingu

Sąd w Luksemburgu oddalił roszczenia drobnych inwestorów. Ta decyzja sądu nie ma bezpośredniego wpływu na postępowanie delistingowe prowadzone przez Komisję – poinformował nas Jacek Barszczewski, rzecznik KNF. Przed sądem toczą się jeszcze cztery sprawy.

Publikacja: 10.12.2024 06:00

Andrij Werewski chce wycofać spółkę Kernel z warszawskiego parkietu. Fot. mpr

Andrij Werewski chce wycofać spółkę Kernel z warszawskiego parkietu. Fot. mpr

O ponad 7 proc., do 12,3 zł, taniały w poniedziałek po południu akcje Kernela po tym, jak na rynek trafiła informacja korzystna dla spółki i jej wiodącego akcjonariusza Andrija Werewskiego. Wynika z niej, że sąd w Luksemburgu stanął po stronie ukraińskiego oligarchy i wydał postanowienie oddalające roszczenia akcjonariuszy mniejszościowych reprezentowanych przez Rafała Rzeszotarskiego i wspieranych przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych.

W mediach pojawiły się informacje, jakoby decyzja sądu była równoznaczna z odblokowaniem możliwości delistingu. Tymczasem wcale tak nie jest. KNF potwierdza.

– Decyzja sądu (…) dotyczy postępowania, w którym akcjonariusze zaskarżyli uchwały WZ z dnia 11 grudnia 2023 roku, a nie postępowania obejmującego zaskarżenie uchwały delistingowej, które nadal się toczy przed sądem w Luksemburgu. Z tego powodu decyzja, o której dzisiaj poinformowała spółka, nie ma bezpośredniego wpływu na postępowanie delistingowe prowadzone przez Komisję (obecnie zawieszone) – podkreśla Jacek Barszczewski, rzecznik KNF.

Jaki wyrok wydał sąd w sprawie spółki Kernel?

Analogiczne wnioski płyną z lektury raportu bieżącego opublikowanego przez Kernel. W komunikacie podkreśla on, że jest to jego pierwsze zwycięstwo prawne przeciwko grupie akcjonariuszy mniejszościowych. Wnieśli oni pozew przeciwko spółce i jej większościowemu akcjonariuszowi, Namsenowi (firma kontrolowana przez Andrija Werewskiego), domagając się zawieszenia uchwał podjętych podczas walnego zgromadzenia z 11 grudnia 2023 r. 27 listopada 2024 r. wiceprezes Sądu Rejonowego w Luksemburgu wydał postanowienie zbiorcze, na mocy którego „wszystkie roszczenia powodów zostały uznane za niedopuszczalne i w konsekwencji oddalone”. Ponadto akcjonariuszom nakazano zapłatę odszkodowań procesowych zarówno spółce, jak i Namsenowi.

„Orzeczenie to potwierdza niezachwiane zaangażowanie spółki na rzecz solidnego ładu korporacyjnego nastawionego na zapewnienie długoterminowego sukcesu i zaufania akcjonariuszy, przejrzystości i ścisłego przestrzegania ram prawnych. Podkreśla bezpodstawny charakter roszczeń tej niewielkiej frakcji mniejszościowej” – komentuje Kernel w raporcie bieżącym. Możemy w nim również przeczytać, że sprawa ta jest jednym z pięciu bezpodstawnych postępowań wszczętych przez tę samą grupę akcjonariuszy mniejszościowych. Spółka ma nadzieję, że pozostałe pozwy też zostaną oddalone.

– Komunikat Kernela to próba manipulacji opinią publiczną – ocenia Rzeszotarski. Podkreśla, że najnowsza decyzja sądu wcale nie była kluczowa dla całej sprawy i nie ma bezpośredniego przełożenia na ewentualne odblokowanie postępowania delistingowego.

Czy Kernel zniknie z giełdy?

Działania Kernela i wiodącego akcjonariusza budzą kontrowersje. Są krytykowane nie tylko przez akcjonariuszy mniejszościowych. Również GPW uznała zeszłoroczną emisję akcji za naruszającą zasady ładu korporacyjnego.

Walka o delisting spółki trwa już niemal dwa lata. Namsen ma ponad 94 proc. akcji. W zeszłorocznym wezwaniu oferował 18,5 zł za walor. Grupa wspomnianych akcjonariuszy mniejszościowych (kontrolujących około 0,4 proc. akcji) ocenia, że akcje są warte dużo więcej, biorąc pod uwagę m.in. ich wartość księgową.

W niedawnej rozmowie z „Parkietem” Namsen zasugerował, że niewykluczone jest ogłoszenie kolejnego wezwania. Jego cena miałaby bazować na wartości godziwej ustalonej przez międzynarodową firmę z wielkiej czwórki.

Ewentualne drugie wezwanie do sprzedaży akcji byłoby przeprowadzone – podobnie jak pierwsze – na bazie prawa polskiego. Inaczej byłoby z ewentualnym przymusowym wykupem – tu obowiązywałoby prawo luksemburskie.

Handel i konsumpcja
Monnari Trade nadal nie przejęło właściciela 5.10.15, ale sporo może
Handel i konsumpcja
Mocny początek roku spółek handlowych. Rynek czeka na dane o sprzedaży
Handel i konsumpcja
Asbis: jesteśmy pełni nadziei na 2025 r.
Handel i konsumpcja
Żabka jest bardziej odporna niż Dino i Biedronka
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”
Handel i konsumpcja
Żabka: patrzymy z optymizmem na 2025 r.
Handel i konsumpcja
Żabka idzie na rekord. Może dalej drożeć