Oba rezultaty są nieco gorszy od oczekiwań analityków DM BPS, którzy spodziewali się 38,2 mln zł sprzedaży oraz wyniku netto rzędu 1,8 mln zł. Do głównych czynników, które miały pozytywny wpływ na wyniki finansowe Seko w pierwszych trzech miesiącach tego roku, zarząd spółki zalicza podwyżki cen produktów, intensywne działania handlowe oraz ścisłą kontrolę kosztów produkcji, które w analizowanym okresie zwiększały się w tempie wolniejszym niż przychody.
Nie należy również zapominać o pozytywnym efekcie w postaci Świąt Wielkanocnych. Z kolei ciągły wzrost cen głównego surowca, jakim są ryby świeże i mrożone, a także wysoki kurs euro w relacji do złotego, który w omawianym okresie osiągnął, w pewnym momencie, poziom najwyższy od ponad czterech, należy zaliczyć do zjawisk niesprzyjających. Wysoki kurs euro miał niekorzystny wpływ na koszty produkcji, ponieważ większość ryb świeżych i mrożonych jest importowana, a transakcje zakupowe są rozliczane w tej walucie. Zarówno ceny surowców produkcyjnych, jak i kurs euro będą elementami kształtującymi wyniki Seko także w kolejnych kwartałach.
Akcjonariusze spółki podczas walnego zgromadzenia, które odbędzie się 31 maja, zdecydują o podziale zysku za 2015 r. Zarząd Seko rekomenduje, aby 42 proc. zysku, czyli 2,1 mln zł, przeznaczyć na dywidendę. Dałoby to dywidendę w wysokości 0,32 zł na jedną akcję, co przy obecnym kursie – w ostatnio przeprowadzonej transakcji za walory spółki inwestorzy płacili po 7,8 zł – oznacza stopę dywidendy rzędu 4,1 proc. W ocenie analityków polityka dywidendowa, zgodnie z którą Seko co roku około 50 proc. zysku wypłaca akcjonariuszom, jest ważnym argumentem wpływającym na atrakcyjność inwestycji w walory spółki.
Według szacunków DM BPS Seko w całym 2016 r. zwiększy sprzedaż o 7 proc. rok do roku do 151,2 mln zł, co przełoży się na wzrost zysku netto o 5,3 proc. do 5,3 mln zł. Broker jedną akcję spółki wycenia na 9,58 zł, co sprowadza się do rekomendacji „kupuj" dla papierów Seko.