Ani Lockheed Martin, ani Dassault Aviation nie podały swoich cen. "W trakcie odczytywania cen przewodniczący komisji przetargowej powiadomił obecnych, iż są one zastrzeżone i nie mogą być ujawnione publicznie. Lockheed Martin będzie honorować prośbę komisji przetargowej" - oświadczył w komunikacie wydanym w środę wieczorem Lockheed Martin. "Cena oscyluje w granicach 3,5 mld USD. Różnice pomiędzy ofertami wynoszą około 10 proc." - powiedział Zemke na środowej konferencji prasowej w Ministerstwie Obrony. Wiceminister nie podał szczegółów ofert ani ich cen tłumacząc, że są one objęte tajemnicą handlową. Gripen pierwszy ujawnił oferowaną cenę. "Cena naszej oferty wynosi 3,15 mld euro" - powiedział Ian McNamee, dyrektor zarządzający Gripen International na konferencji prasowej. "Na dzisiejszym otwarciu ofert Gripen był najtańszy" - dodał McNamee. Zemke powiedział, że oferent amerykański przedstawił cenę w dolarach, natomiast pozostali w euro, a ponadto konstrukcja oferty może wpłynąć na ocenę jej kosztów. "Są istotne różnice w proponowanym modelu spłaty. Trzeba będzie bardzo uważnie sprawdzić, czy wszystkie oferty spełniają istotne warunki zamówienia" - powiedział Zemke. Do przetargu na bojowy samolot wielozadaniowy stanęło trzech oferentów: amerykański F-16 C/D Block 50/52, Gripen oferowany przez konsorcjum szwedzko-brytyjskie, oraz francuski Mirage 2000-5 Mk2. Zemke poinformował, że umowa na dostawę do Polski 48 samolotów wielozadaniowych zostanie podpisana w I kwartale przyszłego roku. Oferta szwedzko-brytyjskiego konsorcjum oferującego samolot Gripen przewiduje finansowanie transakcji kredytem o stałym oprocentowaniu 4,5 proc., wspieranym przez rządy obu państw. "Oferujemy eksportowy pakiet finansujący w 100 proc. wartość kontraktu, wspierany przez rządy Szwecji i Wielkiej Brytanii. Oprocentowanie jest stałe i wynosi 4,5 proc. Może ono jednak spaść, jeżeli amerykańskie stopy procentowe spadną" - powiedział PAP w środę Bob Kemp dyrektor Gripena ds. sprzedaży i marketingu. "Przez pierwsze osiem lat nie będzie wymagana żadna płatność, co oznacza, że do 2011 roku kredyt nie będzie miał wpływu na budżet Polski" - dodał Kemp. Spłata kredytu miałaby się rozpocząć dopiero po otrzymaniu przez Polskę ostatniego samolotu. Pożyczka miałaby być spłacona w ciągu 15 lat. "Ważne jest to, że spłacanie pożyczki miałoby się rozpocząć w momencie, kiedy widoczne by już były pierwsze efekty offsetu" - powiedział Kemp. Szwedzko-brytyjska propozycja jest odpowiedzią na propozycję udzielenia pożyczki przedstawioną wcześniej przez rząd amerykański. Kongres USA uchwalił w połowie października przyznanie Polsce pożyczki w wysokości 3,8 mld dolarów na zakup 48 samolotów wielozadaniowych F-16 dla polskich sił powietrznych. Oprocentowanie kredytu ma wynieść nie mniej niż 5 proc. Podobnie jak pożyczka proponowana przez Gripena, pożyczka amerykańska ma być spłacona w ciągu 15 lat, ale z możliwością nieuiszczania spłat przez pierwsze osiem lat. Ponadto możliwe byłoby zwolnienie jej od opłat administracyjnych. Dassault Aviation oferujący Polsce samolot Mirage 2000 informował jedynie, że jego oferta będzie konkurencyjna i będzie wspierana przez rząd francuski. Firma nie podała dotychczas szczegółów finansowania swojej oferty. Obok sposobu finansowania zakupu samolotu i jego ceny, jednym z elementów oceny ofert w przetargu na samolot wielozadaniowy dla polskiej armii ma być offset. Zgodnie z polskim prawem firmy starające się o kontrakt muszą przedstawić ofertę offsetową równą 100 proc. wartości kontraktu. Oznacza to, że koszt zakupu przez Polskę wielozadaniowego samolotu dla wojska ma zostać zrekompensowany zamówieniami w polskim przemyśle. Propozycje offsetowe konsorcjów startujących w przetargu mogą zostać ocenione maksymalnie na 15 punktów w 100 punktowej skali. "Ze wstępnych ocen wynika, patrząc na dokumentację i zawarte w nich propozycje, że najszerszą ofertę pod względem wartości jest oferta amerykańska, w drugiej kolejności francuska, a w trzeciej szwedzka" - powiedział na konferencji prasowej wiceminister gospodarki Andrzej Szarawarski. "To są tylko propozycje, które zaproponował offsetodawca; my się z tą oceną wcale nie musimy zgadzać. Wartość proponowanego offsetu będzie podlegać ocenie i weryfikacji" - dodał. Szarawarski poinformował, że na środowym posiedzeniu komitetu do spraw umów offsetowych opracowano harmonogram prac nad oceną tych ofert. "Nie później niż 12 grudnia przekażemy ministrowi gospodarki opinię komitetu offsetowego na temat wartości offsetu" - powiedział Szarawarski. Umowa offsetowa musi być podpisana w terminie do 60 dni po podpisaniu kontraktu na samolot. Szarawarski poinformował, że złożone oferty dotyczą wsparcia restrukturyzacji niektórych branż, w tym hutnictwa, jak i inwestycji w wysokie technologie. "Jest wiele ciekawych propozycji, są takie które są perspektywiczne dla polskiej gospodarki" - powiedział Szarawarski. Konsorcjum Lockheed Martin, oferujące samolot F-16 poinformowało wcześniej, że cała jego oferta offsetowa, wraz z partnerami, obejmie 80 potencjalnych projektów o wartości 8 mld USD. Gripen International, oferujący polskiej armii samolot Gripen poinformował w środę PAP, że zaproponował Polsce pakiet ponad 50 projektów offsetowych o wartości ponad 8 mld euro. Francuskie konsorcjum oferujące samolot Mirage 2000 Mk2, do którego należy Dassault Aviation nie przedstawiło wartości proponowanych umów offsetowych. Pierwsza eskadra nowych samolotów (16 sztuk) ma być gotowa w 2005 roku. Do końca 2008 roku polskie siły powietrzne mają dysponować 48 nowymi wielozadaniowymi samolotami bojowymi, wtedy też Polska ma wystawić eskadrę do sił reagowania NATO. Około 2012 roku lotnictwo będzie potrzebowało 42 kolejnych nowych samolotów, by zastąpić około 100 wycofywanych wtedy MiGów-29 i Su-22. Krzysztof Grad (PAP)