Najprostsze techniki ograniczenia ryzyka rynkowego

Majowe wahania cen na rynkach akcji pozwoliły inwestorom doświadczyć, że giełda i fundusze nie są maszynką do zarabiania pieniędzy, a ryzyko przyjmuje materialną postać - rzeczywistych strat, a nie tylko prospektowych opisów. Wiele osób zastanawia się, czy już jest dobry moment na wznowienie inwestycji i jak duże jest ryzyko, że ceny będą dalej spadać

Publikacja: 28.06.2006 09:30

Wybierając inwestycję w fundusz, z góry akceptujemy określony poziom ryzyka związanego z przyjętą polityką inwestycyjną oraz związanego z inwestowaniem w jednostki uczestnictwa. Wybierając fundusz, inwestor już ograniczył ryzyko - portfel funduszu jest zdywersyfikowany (przynajmniej kilkunastu różnych emitentów).

Są metody, które można wykorzystać, aby redukować ryzyko rynkowe. Oprócz najprostszej - różnicowania własnego portfela przez wybór więcej niż jednego funduszu, można wybrać równie prostą strategiź, jaką jest inwestowanie systematyczne - kupowanie jednostek ucz estnictwa w stałych, wcześniej zdefiniowanych okresach, za stałe kwoty. Strategia ta ogranicza ryzyko zainwestowania całej kwoty w złym momencie.

Jak to działa?

Jeżeli nie masz czasu na analizowanie sytuacji na rynkach i nie potrafisz przewidywać przyszłych zmian na rynkach akcji lub masz wątpliwości, czy teraz jest odpowiedni moment, by zainwestować, wykonaj kilka kroków:

- ustal, jaką kwotę możesz inwestować regularnie, np. co miesiąc. Najlepiej, jeżeli będzie to zawsze stała wartość;

- wybierz fundusz najbardziej odpowiedni dla inwestycji długoterminowych (akcji) oraz indywidualnych preferencji inwestycyjnych;

- w regularnych odstępach (tygodniowo, miesięcznie, kwartalnie) kupuj jednostki uczestnictwa (najwygodniejszą formą zapłaty jest stałe zlecenie przelewu).

Wykres na sąsiedniej stronie przedstawia historię zmian ceny jednostki funduszu akcji (nazwa nie ma znaczenia). Ma stosunkowo długą historię i dużą zmienność wyceny jednostki. Jest to typowy fundusz polskich akcji. Punkty oznaczają momenty kupowania jednostek.

Zakładamy, że inwestor obserwuje początkowo znaczny wzrost ceny jednostki na przełomie roku 1999/2000 i decyduje się w marcu 2000 r. zainwestować (pkt A). Niestety, wybiera niekorzystny moment, sytuacja się odwraca, ceny spadają.

Jak będzie wyglądać wartość inwestycji, zakładając, że inwestor oszczędza realizując plan i wpłaca 1000 zł na początku każdego miesiąca? Wykres ("Wartość oszczźdności w funduszu") obrazuje, że na koniec każdego z trzech okresów (A-B, A-C, A-D) wartość oszczędności zgromadzonych przez systematyczne wpłaty była wyższa niż wartość inwestycji uzyskana w wyniku jednorazowej wpłaty tej samej kwoty.

Strategia ta nie zapewnia zysku ani nie chroni przed stratami w przypadku spadków cen. Jest polecana tym, którzy wahają się z rozpoczęciem inwestycji w bardziej ryzykowne aktywa. Ryzyko zostało ograniczone kosztem szansy osiągnięcia wyższych zysków. Gorszy efekt uzyskano w przypadku rynku wzrostowego (B-D). Kwota zainwestowana od razu zostałaby podwojona. W przypadku inwestycji systematycznej, zysk wyniósł ponad 40 procent. Dodatkowo kapitał niezainwestowany od razu w fundusz akcji przyniósłby ponad 10 proc. z bezpiecznej lokaty. W obu sytuacjach inwestorzy będą zadowoleni - zarobili.

Taką strategiź można rozpocząć natychmiast - nie trzeba się zastanawiać, kiedy będzie dobry moment za rozpoczęcie inwestycji.

Ciekawy efekt można uzyskać wpłacając od razu całą kwotę do funduszu uznawanego za najbardziej bezpieczny (np. rynku pieniężnego) oraz wydanie dyspozycji stałej zamiany jednostek o określonej wartości na jednostki funduszu akcji.

A może już nawet stosujesz podobną technikę (np. oszczędzając w IKE lub PPE), nie zdając sobie sprawy z jej korzyści?

Zasada jest prosta

Kiedy ceny jednostek obniżają się, inwestor automatycznie kupuje więcej jednostek. Kiedy ceny rosną, inwestor kupuje mniej jednostek, ale kupione wcześniej dają już zyski. Koszt zakupu jednostek uczestnictwa uśrednia się w czasie. Ostateczny koszt nabycia jednostek w okresie inwestycji jest niższy niż średnia cena jednostek w tym okresie. Widać to na wykresach trendów.Z dyscypliną?

Strategia ta jest rekomendowana przez doradców finansowych na całym świecie. Chociaż badania empiryczne mogą dowodzić, że nie jest optymalną, a nawet podkreślać jej irracjonalność, niewątpliwą korzyścią z niej wynikającą jest to, że zachęca do zdyscyplinowa nego podejścia do oszczędzania.

? I konsekwentnie

Czytelnicy powinni zapamiętać wypowiedź zwyciężczyni I Mistrzostw Polski Inwestorów "Parkietu": Zdarzyło mi się stracić w trakcie tych mistrzostw 22 procent kapitału w ciągu jednego dnia. Nie zaniepokoiło mnie to, przecież wszystko szło zgodnie z planem.

Fundusze a ryzyko

Fundusze nie gwarantują osiągnięcia celu inwestycyjnego - ryzyko jest wpisane w specyfikę tych produktów. Fundusze nie obiecują konkretnych zysków, ale dają szansę na zarobek większy niż w innych, tradycyjnych lokatach.

76,3 mld zł - taka jest wartość środków zarządzanych przez towarzystwa funduszy inwestycyjnych (stan: maj 2006 r.).

12,7 mld zł - tyle pieniędzy wpłynęło do funduszy od początku roku do końca maja.

Inspektor nadzoru, TFI PZU

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego