Mimo że zgodnie z harmonogramem oferty publicznej producent podeszew powinien w piątek poinformować o cenie emisyjnej, po jakiej zamierza sprzedawać akcje, to jednak tego nie uczynił. Grudziądzka spółka nie podaje żadnego wytłumaczenia. Wiadomo jedynie, że komunikat w tej sprawie ma zostać opublikowany w poniedziałek. Wówczas powinny się rozpocząć zapisy na akcje.
Można jedynie przypuszczać, że przyczyną niepodania ceny emisyjnej były problemy z budową księgi popytu. Ogólna sytuacja na rynku może zniechęcać inwestorów instytucjonalnych do deklarowania woli objęcia akcji. Nie wiadomo, czy skłonić spółkę do przesunięcia terminu oferty.
MSU chce sprzedać 5 mln akcji, z czego w transzy dużych inwestorów oferowane są 4 mln papierów. Cena emisyjna ma się mieścić w przedziale 5-7 zł. Oznacza to, że z oferty publicznej przedsiębiorstwo zamierzało pozyskać od 25 do 35 mln zł. Pieniądze w większości mają być przeznaczone na przejęcia polskich i zagranicznych podmiotów z branży.