W przyszłym roku gospodarka będzie rosła w tempie 5 proc., a inflacja wyniesie 2,9 proc. - takie są wstępne założenia do projektu budżetu na 2009 r., jakie Ministerstwo Finansów przesłało do Komisji Trójstronnej. Szacunki te są zgodne z wcześniejszymi prognozami resortu.

Teraz pracodawcy i pracownicy reprezentowani w Komisji przedstawić powinni do 20 maja własne propozycje dotyczące waloryzacji rent i emerytur, a także wzrostu wynagrodzeń, m.in. w państwowej sferze budżetowej (parametry te decydują o skali wydatków państwa). Po otrzymaniu tych stanowisk rząd ma czas do 15 czerwca, aby zaprezentować dokładniejsze założenia do projektu ustawy budżetowej. Potem podlegają one jeszcze ocenie partnerów społecznych.

Sporą niespodziankę przyniosła z kolei publikacja dokładniejszych danych o wykonaniu budżetu po marcu. W połowie kwietnia MF przedstawiło szacunki, z których wynikało, że nadwyżka dochodów nad wydatkami sięgała 3,1 mld zł. Bardziej precyzyjne obliczenia wskazują, że saldo owszem, jest dodatnie, ale wynosi jedynie nieco ponad 1,8 mld zł.

Na zmianę wyniku wpłynęło przede wszystkim przeszacowanie wpływów z CIT. W kwietniu resort oceniał, że przez pierwsze trzy miesiące roku firmy wpłaciły do kasy państwa 9,66 mld zł. Nowsze dane wskazują, że było to 8,56 mld zł (20,1 proc. tego, co zapisano na cały rok). Nieco mniej, niż szacowano wcześniej, trafiło także pieniędzy z PIT. Wszystko to spowodowało, że dochody państwa po marcu sięgnęły 65,7 mld zł, a nie jak podawano wcześniej - 65,9 mld zł. Wydatki nie zmieniły się znacząco.