Comp wystartował w złym stylu

Dzięki udanemu drugiemu półroczu zysk netto informatycznej grupy w całym 2008 roku ma być wyższy niż w roku ubiegłym

Pierwsze trzy miesiące były dla nas średnio udane - przestrzegł Robert Tomaszewski, przewodniczący rady nadzorczej Compu. Nie chciał zdradzić, czy oznacza to, że grupa zakończyła I kwartał pod kreską. Przyznał jednak, że wyniki finansowe były gorsze niż przed rokiem. W I kwartale 2007 roku grupa Comp miała 31,8 mln zł przychodów i zarobiła netto 2,5 mln zł. CSS (firmy połączyły się pod koniec ub. r.) miał 29,3 mln zł obrotów i 1,1 mln zł zysku netto.

Sezonowe wyniki

Giełdowa spółka przez lata przyzwyczaiła akcjonariuszy, że o jej wyniku rocznym decyduje II półrocze, a szczególnie zyski z IV kwartału. Zdaniem Tomaszewskiego, w 2008 roku efekt sezonowości będzie jeszcze bardziej widoczny.

- W przypadku Compu i Safe Computing, które dużo pracują dla sektora publicznego, kilka większych zleceń przesunęło się na drugą połowę roku. Pion, który powstał na bazie CSS-u, liczył, że w I kwartale podpisze sporą umowę z PKN Orlen. Kontrakt zostanie parafowany dopiero w III kwartale. Podobnie ma się rzecz z umową z Telekomunikacją Polską. Z I kwartału przeszła na kwartał kolejny - wyliczał przedstawiciel firmy.

Zapewnił, że dzięki dobrej drugiej połowie roku zysk netto grupy Comp w całym bieżącym roku będzie lepszy niż w poprzednim, kiedy wyniósł 22,8 mln (20,5 mln zł, wyłączając zdarzenia jednorazowe).

Porządkowanie aktywów

Comp kilka dni temu odkupił od Asseco Poland 5-proc. pakiet udziałów w spółce Safe Computing. Zapłacił 2,1 mln zł. Po transakcji jest jedynym właścicielem firmy specjalizującej się w usługach korporacyjnego bezpieczeństwa IT.

Safe Computing miał w 2007 roku prawie 28 mln zł przychodów i 4,9 mln zł zysku netto. Oznacza to, że transakcja została zrealizowana przy wskaźniku cena/zysk poniżej 10, a zatem ze sporym dyskontem wobec wyceny giełdowych spółek IT.

Comp rozważa wprowadzenie Safe Computing na warszawski parkiet. - To jeden ze scenariuszy pozyskania przez spółkę pieniędzy na rozwój, ale najbardziej prawdopodobny - stwierdził Tomaszewski. Przyznał jednak, że właściciel nie rozpoczął jeszcze żadnych prac w tym kierunku.

Przejęcia coraz bliżej

Szef rady nadzorczej Compu zapowiedział, że jeszcze przed wakacjami grupa powiększy się o kolejne podmioty.

- Rozmawiamy z jednym dużym graczem, który produkuje oprogramowanie dla sektora detalicznego i kilkoma mniejszymi. W przypadku pierwszego z projektów mamy już przygotowaną całą operację od strony biznesowej i finansowej - wskazał Tomaszewski.

Wartość negocjowanego przejęcia przekroczy 30 mln zł. - To oznacza, że z kolejnymi akwizycjami będziemy musieli trochę poczekać - dodał nasz rozmówca.