Ro­syj­skie fir­my sta­ra­ją się ró­żni­co­wać geo­gra­ficz­ny za­sięg dzia­łal­no­ści, bo tem­po wzro­stu in­nych go­spo­da­rek za­li­cza­nych do emer­ging mar­kets jest szyb­sze niż ro­dzimej. Ro­syj­skie spół­ki w tym kwar­ta­le ogło­si­ły za­gra­nicz­ne akwi­zy­cje za łącz­ną kwo­tę 27 mld USD. To naj­wię­cej od trze­cie­go kwar­ta­łu 2008 r. i trzy ra­zy wię­cej niż w okre­sie po­przed­nich trzech mie­się­cy. Koszt za­cią­gnię­cia kre­dy­tu w ru­blach wy­no­sił w paź­dzier­ni­ku dla spół­ek śred­nio 8,9 proc. w ska­li ro­ku w po­rów­na­niu z 9,7 proc. w po­przed­nim mie­sią­cu – wy­ni­ka z da­nych opu­bli­ko­wa­nych wła­śnie przez bank cen­tral­ny.

Wzrost in­we­sty­cji za gra­ni­cą i spła­ty kre­dy­tów za­cią­gnię­tych w ob­cych wa­lu­tach spo­wo­do­wa­ły, że Bank Ro­sji po­naddwu­krot­nie zwięk­szył pro­gno­zę te­go­rocz­ne­go wy­pły­wu ka­pi­ta­łu net­to do 22 mld USD z 8,7 mld USD prze­wi­dy­wa­nych wcze­śniej.

52 proc. ro­syj­skich spół­ek szu­ka­ło w paź­dzier­ni­ku środ­ków na sfi­nan­so­wa­nie za­gra­nicz­nych fu­zji i prze­jęć – wy­ni­ka z an­kie­ty prze­pro­wa­dzo­nej przez mo­skiew­ską fir­mę praw­ni­czą Golts­blat BLP. To wię­cej niż 42 proc. firm roz­glą­da­ją­cych się za sfi­nan­so­wa­niem wy­dat­ków in­we­sty­cyj­nych. – W mia­rę sta­bi­li­zo­wa­nia się sy­tu­acji ryn­ko­wej spół­ki przy­stą­pi­ły do fi­na­li­zo­wa­nia trans­ak­cji, co od­wle­ka­ły przez mi­nio­ne dwa kry­zy­so­we la­ta. Spo­dzie­wa­my się wzro­stu po­py­tu na kre­dy­ty, rów­nież w ob­cych wa­lu­tach, do koń­ca pierw­sze­go kwar­ta­łu przy­szłe­go ro­ku – po­wie­dział agen­cji Blo­om­ber­ga An­driej Go­li­kow, szef dzia­łu ryn­ków fi­nan­so­wych w Sbier­ban­ku. Ten naj­więk­szy ro­syj­ski bank przed ty­go­dniem zle­cił 14 za­gra­nicz­nym ban­kom zor­ga­ni­zo­wa­nie kre­dy­tu opie­wa­ją­ce­go na 2 mld USD, by za­spo­ko­ić za­po­trze­bo­wa­nie klien­ta na ame­ry­kań­ską wa­lu­tę.

Wy­pływ ka­pi­ta­łów net­to z Ro­sji spo­wo­do­wa­ny jest ta­kże tym, że w pierw­szych dzie­wię­ciu mie­sią­cach br. bez­po­śred­nie in­we­sty­cje za­gra­nicz­ne spa­dły tam o 17,8 proc. w sto­sun­ku rocz­nym do 8,2 mld USD. Jesz­cze 5 paź­dzier­ni­ka mi­ni­ster fi­nan­sów Alek­siej Ku­drin prze­wi­dy­wał wzrost tych in­we­sty­cji w 2010 r. do 40 mld USD.

Ro­syj­ski ry­nek nie ma też co li­czyć na zwięk­szo­ny na­pływ ka­pi­ta­łu port­fe­lo­we­go. Fun­du­sze ak­cyj­ne, któ­re w dru­gim tygo­dniu li­sto­pa­da od­no­to­wa­ły naj­więk­szy od 22 mie­się­cy na­pływ ka­pi­ta­łu, mi­nio­ny ty­dzień za­koń­czy­ły umo­rze­nia­mi net­to w wy­so­ko­ści 5,6 mld USD. Przy­czy­na te­go od­wro­tu jest ta­ka sama jak w po­ło­wie dru­gie­go kwar­ta­łu. Po­now­nie zwięk­szy­ły się oba­wy in­we­sto­rów o lo­sy?naj­bar­dziej za­dłu­żo­nych tzw. pe­ry­fe­ryj­nych go­spo­da­rek stre­fy eu­ro, a ta­kże o to, czy Chi­ny nie zde­cy­du­ją się na zwal­cza­nie nie­poko­ją­co wy­so­kiej in­fla­cji na­wet kosz­tem osła­bie­nia tem­pa wzro­stu go­spo­dar­cze­go.