USA: Goldman Sachs pozytywnie zaskoczył wynikami finansowymi

Mimo że zysk tego piątego pod względem wielkości aktywów banku w USA w IV kwartale zmniejszył się o 58 proc., to i tak okazał się wyższy, niż prognozowali analitycy. Było to możliwe m.in. dzięki cięciu kosztów.

Publikacja: 19.01.2012 00:20

Zatrudnienie w Goldman Sachs zmniejszyło się w ubiegłym roku o 2,4 tys. etatów, wydatki na wynagrodzenia (włącznie z premiami) spadły zaś o  21 proc., do 12,2 mld dolarów. Akcje GS drożały wczoraj o ponad 3 proc.

W ostatnich trzech miesiącach minionego roku Goldman Sachs zarobił 1,01 miliarda dolarów, czyli 1,84 USD na akcję. Specjaliści rynkowi średnio spodziewali się zysku na poziomie 1,23 USD. W IV kwartale 2010 r. zarobek tego giganta z Wall Street wynosił 2,39 mld USD, a na jeden walor przypadało wówczas 3,79 USD.

W obliczu słabszych przychodów z handlu papierami wartościowymi prezes Lloyd Blankfein nie tylko redukuje koszty działalności, ale stara się dynamizować działalność banku na rynkach zagranicznych.

– Wydaje się, że nacisk na kontrolę kosztów oraz systemu wynagradzania będzie kontynuowany i to jest dobry znak – komentuje Charles Bobrinskoy, dyrektor działu analiz w  firmie Ariel Investments zarządzającej aktywami o wartości około 5 mld USD.

Spadek przychodów z handlu nie jest tylko przypadłością Goldmana Sachsa. Wcześniej o podobnym zjawisku informował Citigroup, trzeci na liście największych banków amerykańskich pod względem aktywów, oraz JPMorgan Chase, lider sektora. Jednak sytuacja Goldmana Sachsa jest pod tym względem szczególna, gdyż w przeszłości w dziedzinie handlu papierami wartościowymi osiągał on, jak to określa Bobrinskoy, „spektakularne rezultaty".

Bank of New York Mellon Corp., największy na świecie bank powierniczy, pogorszył wynik o 26 proc. W IV kwartale zarobił netto tylko 505 milionów dolarów wobec 679 mln USD w porównywalnym okresie 2010 r. Zarobek na akcję wyniósł 0,42 USD wobec 0,54 USD rok wcześniej. Analitycy spodziewali się, że zysk na akcję wyniesie 0,52 USD.

Banki specjalizujące się w takiej działalności jak BNY ucierpiały z powodu niskich stóp procentowych. To negatywnie wpływa na ich zyski z inwestycji i pożyczek.

– To był słaby kwartał z powodu warunków panujących na rynkach kapitałowych – ocenia Gerard Cassisy, analityk w RBC Capital Markets. 107 milionów dolarów nowojorski bank odłożył na koszty restrukturyzacji biznesu.

Aktywa powierzone BNY w IV kwartale wzrosły o 3 proc., do 225,8 biliona dolarów, wartość aktywów w zarządzaniu zwiększyła się zaś o 8 proc., do 1,26 biliona USD. Akcje Bank of New York Mellon taniały wczoraj o ponad 3 proc., w okresie zaś 12 miesięcy do wtorku jego kapitalizacja zmniejszyła się o 34 proc. wobec 21-proc. spadku indeksu Standard &?Poor's 500.

Gospodarka światowa
Najgorsze pierwsze 100 dni dla rynków od czasów Geralda Forda
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Amerykańskie taryfy to największy szok handlowy w historii
Gospodarka światowa
Czy Powell nie musi bać się o stanowisko?
Gospodarka światowa
Chiny twierdzą, że nie prowadzą żadnych rozmów handlowych z USA
Gospodarka światowa
Niemcy przewidują stagnację gospodarki w 2025 r.
Gospodarka światowa
Musk obiecał mocniej zajmować się Teslą