Te dane zebrane przez Stockholm International Peace Research Institute potwierdzają rosnące obawy o coraz większe militarne wpływy Pekinu, zwłaszcza w Azji. Największym odbiorcą chińskiej broni był w minionych pięciu latach Pakistan, który kupił w tym okresie 41 proc. chińskiego eksportu.
Największym kontraktem w katach 2010–2014 była sprzedaż do Pakistanu za 800 mln USD 50 myśliwców JF-17. W minionym roku Pakistan zamówił kolejne 110 takich samolotów.
Drugim pod względem wielkości nabywcą chińskiej broni był Bangladesz – 28 proc. chińskiego eksportu, a następną pozycję zajmuje Afryka, gdzie Chiny sprzedawały broń do 18 krajów.
W globalnym handlu bronią chiński udział wzrósł z 3 proc. w latach 2005–2009 do 5 proc. w okresie 2010–2014. Mimo tego wzrostu Chiny nadal pozostają daleko w tyle za liderami tej branży. Na Stany Zjednoczone w minionej pięciolatce przypadało 31 proc. eksportu broni, a na Rosję 27 proc.
Systematycznie rosnący budżet wojskowy Chin i opanowanie zaawansowanych technologii pozwoliły Pekinowi zwiększyć sprzedaż i zmniejszyć import broni. W minionych pięciu latach był on o 42 proc. mniejszy niż w poprzednim takim okresie. Na początku minionej dekady Chiny były największym na świecie importerem broni, a teraz są w tym rankingu na trzecim miejscu, za Indiami i Arabią Saudyjską.