Spowodowały to mniejsza konkurencyjność rozwijających się gospodarek, odpływ kapitałów, a także obawy wynikające z polityki pieniężnej Stanów Zjednoczonych. Dziewięciu z dziesięciu ekonomistów ankietowanych przez gazetę „Financial Times" uważa, że emerging markets mają za sobą okres powiększania rezerw i w najbliższych miesiącach nadal będą się one kurczyć. Ta tendencja może ograniczyć możliwości gospodarek wschodzących dalszego kupowania papierów dłużnych Stanów Zjednoczonych i państw ze strefy euro, co w minionej dekadzie było jednym z motorów wzrostu gospodarczego Zachodu.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy poinformował, że rezerwy walutowe krajów rozwijających się w 2014 r. spadły o 114,5 mld, do 7,74 bln USD. Był to pierwszy roczny spadek od 1995 r., kiedy MFW zaczął publikować porównywalne dane. Szczyt rezerw przypadł na koniec II kwartału minionego roku, kiedy łącznie wyniosły one 8,06 bln USD. Od tego czasu rezerwy kurczyły się we wszystkich największych emerging markets poza Meksykiem, Indiami i Indonezją.