Wybrańcy Fed ostrzegają: już dzisiaj stopy pójdą w górę

Barclays i BNP Paribas, mające uprzywilejowany status primary dealers w relacjach z Rezerwą Federalną, twierdzą, że dzisiaj amerykański bank centralny podniesie koszt kredytu.

Publikacja: 21.09.2016 14:07

Barclays i BNP Paribas, mające uprzywilejowany status primary dealers w relacjach z Rezerwą Federaln

Barclays i BNP Paribas, mające uprzywilejowany status primary dealers w relacjach z Rezerwą Federalną, twierdzą, że dzisiaj amerykański bank centralny podniesie koszt kredytu.

Foto: Bloomberg

To rzadka sytuacja w gronie 23 preferowanych instytucji finansowych spełniających określone kryteria Fed by handlować z nim obligacjami skarbowymi. Po raz pierwszy od roku, w tygodniu poprzedzającym spotkanie FOMC, więcej niż jeden taki bank komercyjny ma inne zdanie niż pozostałe w kwestii spodziewanej decyzji banku centralnego Stanów Zjednoczonych.

- Nie ma idealnego momentu – zawsze będzie doza niepewności wynikająca z danych – argumentuje Laura Rosner, nowojorska ekonomistka francuskiego banku BNP Paribas. Podkreśla ona, iż mimo wielu wstrząsów w ostatnich dziewięciu miesiącach, które opóźniły decyzję Fed, rynek pracy nadal jest silny. Jej zdaniem amerykański bank centralny ma okazję kontynuacji normalizowania polityki pieniężnej i - jej zdaniem - wykorzysta to.

Rynek obligacji i Fed ponad siedem lat od końca ostatniej recesji toczą swoistą batalię o kierunek zmiany stóp procentowych. Na szali jest wiarygodność Fed wszak na początku tego roku jego przedstawiciele prognozowali cztery podwyżki kosztu kredytu w 2016 roku po pierwszym od dłuższego takim ruchu w grudniu 2015.

W sierpniu Janet Yellen, szefowa Fed oraz jej zastępca Stanley Fischer, wskazywali, iż do końca tego roku możliwe są dwie podwyżki kosztu kredytu, ale rynek obligacji nadal nie kupuje takiej perspektywy. Na rynku kontraktów terminowych traderzy prawdopodobieństwo podniesienia stóp o 0,25 pkt proc. we wrześniu wyceniają zaledwie na 22 proc. Miesiąc wcześniej szacowano je na ponad 40 proc. Zmianę nastawienia sprawiła dobra kondycja rynku pracy.

W lutym BNP sądził, że w tym roku nie będzie podwyżki stóp, gdyż pojawiły się symptomy słabnięcia tempa wzrostu gospodarczego w USA co zachwiało rynkami finansowymi. Jednak kiedy w lipcu opadł kurz po brytyjskim referendum i w górę poszły kursy akcji a także poprawiła się sytuacja na rynku pracy eksperci francuskiego banku uznali, iż wrzesień stwarza najlepszą okazję dla Fed dalszego zacieśniania polityki pieniężnej, wskazuje Rosner.

Barclays spodziewał się podwyżki stóp w czerwcu, ale jego optykę zmienił słaby raport z rynku prac opublikowany na początku owego miesiąca. - Nie jesteśmy szaleńcami- po raz pierwszy tak bardzo wyłamaliśmy z konsensusu w tym względzie – mówi Rob Martin, ekonomista brytyjskiego Barclaysa, o obecnym stanowisku. Jest przekonany, że wrześniową podwyżkę kosztu kredytu w minionym miesiącu zapowiedzieli Yellen i jej zastępca.

Gospodarka światowa
Jak giełdy mogą zareagować na wynik wyborów w USA?
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Gospodarka światowa
Na czyje zwycięstwo stawia rynek?
Gospodarka światowa
USA: inwestorzy zaczęli wątpić w swoją strategię wyborczą
Gospodarka światowa
Komu sprzyjają fortuna i sondaże na ostatniej prostej kampanii?
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Gospodarka światowa
Czy hazard wykreuje prezydenta USA? Bukmacherzy lepsi niż Instytut Gallupa
Gospodarka światowa
Warren Buffett pozbywa się akcji Apple. Miliarder gromadzi gotówkę