Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 14.03.2017 05:05 Publikacja: 14.03.2017 05:05
Preet Bharara, do niedawna prokurator.
Foto: Archiwum
Znalazł się on w gronie 46 prokuratorów federalnych nominowanych przez administrację Obamy, których w piątek wezwał do złożenia dymisji prokurator generalny Jeff Sessions. (Tego typu zmiany kadrowe zdarzają się po tym, jak do władzy dochodzi nowa ekipa. W 1993 r. administracja Clintona jednego dnia pozbyła się w ten sposób ponad 90 prokuratorów.) Bharara nie chciał się jednak sam podać do dymisji. W listopadzie prezydent elekt Donald Trump spotkał się z nim i namawiał go do pozostania na stanowisku. W weekend Trump dzwonił do Bharary, ale prokurator unikał z nim kontaktu. Niektórzy spekulują, że odwołanie Bharary miało związek z wnioskiem o śledztwo w sprawie zagranicznej działalności biznesowej Trumpa (pod kątem konfliktów interesów) złożonym do nowojorskiej prokuratury przez kilka organizacji pozarządowych. Są też podejrzenia, że Bharara celowo poszedł na konfrontację z Trumpem i Sessionsem, by rozpocząć karierę polityczną w Partii Demokratycznej. Wcześniej był on m.in. doradcą prawnym demokratycznego senatora Chucka Schumera.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Początek drugiej kadencji prezydenckiej Donalda Trumpa przyniósł inwestorom dużo wstrząsów i rozczarowań. Choć indeks S&P 500 jeszcze w lutym ustanowił rekord wszech czasów. Powrót do trwałych zwyżek może być bardzo trudny.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Niepewność związana ze zmianami polityki administracji Trumpa może spowodować recesję, wszelkie zaś zmiany polityki mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku – uważa Paul Krugman, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie nauk ekonomicznych.
Zwolnienie szefa Fedu za bardzo kojarzyłoby się inwestorom z praktykami stosowanymi w Turcji. Obecnie wygląda więc na to, że prezydent Donald Trump nie popełni takiego błędu, ale nadal będzie krytykował politykę Rezerwy Federalnej.
Chiny poinformowały w czwartek, że nie prowadzą żadnych rozmów ze Stanami Zjednoczonymi na temat ceł, mimo że prezydent Donald Trump i sekretarz skarbu Scott Bessent zasugerowali w tym tygodniu, że napięcia w stosunkach z Chinami mogą się zmniejszyć.
Rząd Niemiec prognozuje, że gospodarka kraju, największa w Europie, odnotuje w tym roku stagnację, ponieważ cła i groźby handlowe prezydenta USA Donalda Trumpa wpłyną na jej wyniki po miesiącach niepewności politycznej.
Inwestorów ucieszyła zapowiedź tego, że najbogatszy miliarder na świecie zmniejszy zaangażowanie w administracji Trumpa.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas