Poranek maklerów – Fed znów straszy rynki

Sesja w Warszawie jak marzenie. Wszystkie główne indeksy poszły w górę. WIG20 aż o 2,5 proc. zatrzymując się dopiero na poziomie 2075,83 pkt. WIG i WIG20 znów były najsilniejszymi wskaźnikami w Europie. Obroty wzrosły o ponad 400 mln do 1,93 mld zł.

Publikacja: 15.06.2023 08:00

Poranek maklerów – Fed znów straszy rynki

Foto: Bloomberg

CAC 40 i DAX 40 zyskały po 0,5 proc. Inwestorzy obstawiali wstrzymanie się przez Fed z podwyżkami stóp. Nie pomylili się, ale jest kilka „ale”.

Inwestorzy komunikat FOMC przyjęli lekką paniką. Potem rynek zaczął wracać do poziomu z godziny 20.00. Ostatecznie S&P 500 zyskał 0,1 proc., a Nasdaq Composite 0,4 proc.

Dzisiaj czekamy na decyzję EBC w sprawie stóp procentowych i wyrok TSUE w sprawie polskich banków.

Czytaj więcej

Fed nie podniósł stóp, ale zapowiedział podwyżki

Stopy bez zmian

Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarza

Po dziesięciu z rzędu podwyżkach Fed pozostawił stopy na dotychczasowym poziomie 5,00-5,25 proc. Postawiono jednak sprawę jasno. To nie koniec podnoszenia stóp procentowych w USA, a jedynie pauza mająca pozwolić na wiarygodniejszą ocenę sytuacji gospodarczej i stabilności sektora bankowego. Jedno z najsilniejszych zaskoczeń w rozpoczętym w marcu ub.r. cyklu podwyżek stało się swoistym kołem ratunkowym dla wcześniej tonącego dolara.

Przed decyzją Fed USD/PLN naruszał 4,10 osiągając najniższe poziomy w tym roku. Amerykańska waluta była przez moment niemal 20 proc. tańsza niż w szczycie wszech czasów osiąganym w końcówce września 2022 r., gdy jej kurs przekraczał 5,05 zł. Przecena była reakcją na najświeższe dane wskazujące na szybkie hamowanie inflacji, zarówno konsumenckiej, jak i producenckiej. Jeszcze w trakcie posiedzenia Fedu ostatni inwestorzy porzucili nadzieję, że w czerwcu FOMC zrezygnuje z pauzy w cyklu zacieśniania. Jednocześnie osłabło przekonanie, że Fed kolejną decyzją 26 lipca będzie jedenasta od marca ub. r. podwyżka windująca koszt pieniądza do najwyższego od 2001 r. przedziału 5,25-5,50 proc. Fed nie tyle pozostawił otwartą furtkę do takiego kroku, co w prognozach jasno wskazał, że scenariuszem bazowym na drugie półrocze jest podniesienie kosztu pieniądza o dodatkowe 50 pb. Dominuje zaniepokojenie, że przy bardzo mocnym rynku pracy zapanowanie nad inflacją, zwłaszcza bazową, okaże się wyjątkowo trudnym zadaniem.

Zaostrzenie komunikacji przejściowo wyrwało dolara z opałów. Widzimy jednak znaczące ryzyko, że postępujące wygasanie presji cenowej i szereg dezinflacyjnych sygnałów z hamującej gospodarki mogą stanąć na drodze wypełnienia prognoz. Wczorajsze posiedzenie nie powinno dawać impulsu do trwałej zmiany trendu w notowaniach dolara, a jedynie odsunąć w czasie jego osłabienie. Kolejny ruch stóp jest bowiem wyceniony już niemal na 75 proc. Jednocześnie jastrzębi zwrot w polityce najważniejszych władz monetarnych zwiększa prawdopodobieństwo, że Europejski Bank Centralny dokonana jeszcze trzech ruchów i podwyższy stopę depozytową do najwyższego w historii pułapu 4 proc. Prognozy walutowe Cinkciarza niezmiennie zakładają, że choć lwia część spadków kursu dolara jest już za nami, to w grudniu za amerykańską walutę płacić będziemy mniej niż 4 zł.

Optymizm w Warszawie

Adam Stańczak, DM BOŚ

Środowe notowania na rynku warszawskim skończyły się mocnymi zwyżkami najważniejszych indeksów. WIG20 zyskał 2,51 proc. przy wzroście indeksu szerokiego rynku WIG o 2,11 proc. Centralnym punktem sesji była zwyżka producentów gier, z CD Projekt na czele, którego cena wzrosła o 13,33 procent. Dobrze też radziły sobie akcje spółek bankowych, których indeks WIG-banki wzrósł o 3,35 procent.

Bilansem sesji jest wymarsz WIG20 na nowe maksima hossy zarówno w perspektywie intraday, jak i w poziomach zamknięcia i powiększenie fali wzrostowej do 55 procent. Z perspektywy technicznej można mówić też o zakończeniu konsolidacji w rejonie 2050 pkt., która mroziła rynek przez tydzień. Problemem zwyżki jest w pewnym sensie wyprzedzanie wydarzeń i najważniejszych sesji tygodnia. W czwartek rynek będzie musiał zmierzyć się reakcją Europy na środową decyzję amerykańskiego banku centralnego oraz wyrokiem TSUE ważnym dla polskich banków. W piątek rynek czeka zderzenie z rozliczeniem czerwcowej serii kontraktów terminowych. W efekcie dzisiejszy wzrost jest w pewnym sensie zakładem, iż żaden z powyższych tematów nie przełoży się na impuls korekcyjny, który jawi się jako konieczny po fali wzrostowej WIG20 z rejonu 1890 pkt. W tym kontekście warto liczyć się z podniesieniem zmienności, która zapewne uderzy w rynek na dwóch finałowych sesjach bieżącego tygodnia.

W szerszej perspektywie patrząc, zachowanie rynku wpisuje się w zachowanie giełd bazowych, które operują w kontekście przesileń technicznych – jak amerykański S&P 500 - lub nadziei na nowe impulsy wzrostowe dzięki programowi stymulującemu rządu chińskiego.

Wzrost zmienności po jastrzębiej decyzji Fedu

XTB

Indeksy na Wall Street odnotowały podwyższoną zmienność, notując spadki po decyzji FOMC, a następnie odrabiając straty podczas wystąpienia Powella. Dow Jones traci 0,7%, Russell 2000 zniżkuje o 1%, S&P 500 pozostaje bez zmian, a Nasdaq zyskuje 0,2%.

FOMC zdecydował się utrzymać stopy procentowe na niezmienionym poziomie w przedziale 5,00-5,25% w jednogłośnym głosowaniu 11-0. Decyzja wywołała jastrzębią reakcję na rynkach - USD zyskał, podczas gdy akcje odnotowały spadek. Jastrzębia reakcja była napędzana przez nowy zestaw prognoz gospodarczych. Mianowicie, nowy dot-plot sugerował nie jedną, a dwie podwyżki stóp procentowych w tym roku. Rynek swapów nie wycenia już obniżek stóp Fed w 2023 r.

Powell powiedział podczas konferencji prasowej, że prawie wszyscy członkowie Fedu uważają dalsze podwyżki stóp w tym roku za właściwe. Stwierdział też, że członkowie Fedu nie rozmawiali o lipcowym posiedzeniu, ale spodziewa się, że będzie to "spotkanie na żywo". Ogólny wniosek z decyzji i konferencji prasowej Powella był taki, że tempo podwyżek stóp procentowych spada, ale podwyżki jeszcze się nie skończyły.

Rynki pieniężne widzą około 60% szans na podwyżkę stóp o 25 pb. na lipcowym posiedzeniu. Rynki zawróciły podczas konferencji prasowej Powella i wymazały większość ruchów po decyzji.

Europejskie indeksy giełdowe notowały w środę wzrosty. Niemiecki DAX zyskał 0,5%, brytyjski FTSE 100 wzrósł o 0,2%, a francuski CAC 40 o 0,6%. Włoski FTSE MIB wzrósł o 0,9%, a hiszpański IBEX o 1,2%.

Giełda
WIG20 przed kolejną szansą zakończenia korekty
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Giełda
Optymistyczny piątek na światowych rynkach. Europa zyskuje pomimo słabych PMI
Giełda
Niedźwiedzie udostępniły drogę do 2200 pkt
Giełda
Europejskie giełdy reagują na słabe dane
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością
Giełda
Szansa na dalszą hossę w USA
Giełda
Ryzyko geopolityczne