Cena maksymalna papieru została ustalona na 67 zł. Spółka może więc pozyskać ze sprzedaży 1,47 mln nowych akcji najwięcej 99 mln zł. Biorąc pod uwagę cenę maksymalną i powodzenie emisji, ASG warta byłaby 395 mln zł. To zbliżona wartość do tych, które wcześniej pojawiały się w zapowiedziach zarządu (mówiło się o około 400 mln zł). Cenę ostateczną poznamy w środę. Sam debiut na GPW planowany jest na drugą połowę grudnia.

Analitycy Domu Maklerskiego BZ WBK wyceniają ASG znacznie wyżej. Z ich raportu wynika, że spółka po debiucie na GPW powinna być warta 572 mln zł (do wyceny zastosowali metodę zdyskontowanych przepływów pieniężnych). Oznacza to, że jedna akcja kosztowałaby 97 zł. Ich przewidywania wskazują, że firma będzie miała w tym roku 22 mln zł zysku netto, 29,3 mln zł EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja) oraz 349 mln zł przychodów. Sama spółka nie podała prognoz. Po trzech kwartałach tego roku ASG zarobiła około 17?mln zł na czysto. W tym samym okresie miała 260 mln zł przychodów.

Litwini zamierzają wydać pieniądze z oferty między innymi na sprzęt do remontów nowych samolotów oraz na przejęcia. Władze ASG rozmawiają w tej sprawie z kilkoma spółkami. Nie wiadomo jednak, kiedy dojdzie do zakupów. Analitycy DM?BZ WBK twierdzą, że dzięki inwestycjom i zagranicznej ekspansji zysk netto grupy może w 2013 r. wzrosnąć do około 64 mln zł.

Działalność za granicą rozszerzają linie czarterowe Small Planet Airlines, należące do ASG. Od grudnia zamierzają obsługiwać loty z Wielkiej Brytanii i Irlandii na Wyspy Kanaryjskie oraz do zimowych kurortów w Europie. Teraz spółka obsługuje loty z Litwy, Estonii, Polski oraz Włoch.