Zgodnie z obowiązującymi przepisami szerokie grono firm ma obowiązek poddawania badaniu sprawozdań finansowych. Po przeprowadzeniu czynności z tym związanych audytor sporządza opinię, w której informuje, czy ma jakiekolwiek zastrzeżenia do rachunkowości badanej spółki i zastosowanych przez nią rozwiązań. Ta opinia to najbardziej widoczny element współpracy pomiędzy przedsiębiorstwem a biegłym rewidentem. Eksperci podkreślają, że nie powinien to być jedyny efekt kooperacji i że audytor ma do zaoferowania znacznie więcej. Wciąż jednak wiele firm nie docenia tego, że biegłego rewidenta można wykorzystać jako źródło wiedzy, przez co ten dodatkowy element współpracy nie we wszystkich przedsiębiorstwach występuje.
Obowiązek czy udogodnienie?
Paweł Zaczyński, menedżer w Deloitte Audyt, zauważa, że wielu menedżerów wciąż postrzega audyt przede wszystkim jako konieczność związaną z wypełnieniem wymogów prawnych. Rola audytora jest jednak większa i nie ogranicza się tylko do weryfikacji prawidłowości prowadzenia ksiąg rachunkowych i sporządzenia sprawozdania finansowego. – Audytor może się przyczynić do poprawienia jakości raportowania finansowego, zwrócić uwagę na niedociągnięcia w systemach kontroli wewnętrznej czy na niebezpieczeństwa stojące przed spółką oraz zidentyfikować oszczędności – mówi. – Należy przy tym zwrócić uwagę, że poprawa jakości raportowania w jednostce prowadzi do zwiększenia efektywności zarządzania jednostką, zmniejszenia kosztów działalności, przyspieszenia przepływu informacji oraz pozwala trafniej reagować na działania regulatorów – dodaje.
Rola biegłego rewidenta nie polega tylko na formalnym zbadaniu sprawozdania finansowego i wydaniu opinii, ale również na spotkaniach z zarządem oraz komitetem audytu, gdzie przedstawiane są rekomendacje z badania raportu okresowego
Uwagę na to, że badanie sprawozdania to tylko jeden z elementów współpracy audytora z badaną przez niego firmą, zwraca również Sebastian Łyczba, partner w Ernst & Young. – Rozszerzyłbym rolę audytora do dwóch aspektów. Z jednej strony ważny jest formalny, wynikający z wymogów prawa kontakt z odbiorcą zewnętrznym, czytającym opinię biegłego rewidenta, czyli z inwestorami, akcjonariuszami, organami podatkowymi. Na podstawie obowiązującego prawa audytor po zbadaniu sprawozdania finansowego sporządza swoją opinię, która może zawierać zastrzeżenia, jeśli pomiędzy biegłym rewidentem a spółką pojawi się niezgodność co do oceny konkretnego zdarzenia, jakiejś transakcji lub jeśli firma nie zastosuje się do zasad rachunkowości wymaganych przez prawo – mówi. – Taka opinia z zastrzeżeniem jest sygnałem, że sprawozdania finansowe zawierają błędy. Spółki publiczne nie powinny dopuszczać do sytuacji, w której audytorzy zgłaszają zastrzeżenia w swojej opinii, gdyż to obniża wiarygodność ich sprawozdań finansowych oraz samego zarządu spółki – zaznacza. Dodaje, że drugim elementem współpracy jest dodatkowa wartość, jaką audytor może wnieść do spółki.
Także Jan Letkiewicz, partner zarządzający audytem w Grant Thornton, zaznacza, że jakość raportowania ma duże znaczenie dla odbiorców raportów okresowych. – Inwestorzy i inni odbiorcy sprawozdań finansowych nie mają do nich dużego zaufania, gdyż obawiają się, że nie wszystkie czynniki ryzyka zostały w nich uwzględnione i wskazane – mówi. – Zarządzający funduszami, pytani o to, o ile więcej byliby skłonni płacić za akcje spółek, gdyby mieli pewność, że sprawozdania są przejrzyste, a zawarte w nich informacje w pełni odzwierciedlają rzeczywistość, mówili średnio o 25 proc. powyżej aktualnej wyceny rynkowej. Spółki, które mają dobre sprawozdania potwierdzone przez audytora, są zatem lepiej postrzegane na rynku – podkreśla.