W zamian za posiadane papiery dostaną nowe akcje rzeszowskiej firmy. Parytet został ustalony na 2,1 akcji Asseco CE za 1 papier Asseco Poland. Operacja zostanie sfinalizowana, jeśli zgodzi się na nią 96 proc. udziałowców Asseco CE. Podmiot zachowa osobowość prawną. Zostanie jednak wycofany z GPW. Finał procesu spodziewany jest w III kwartale.
Według Kleina menedżment, który posiada kilkuprocentowy pakiet papierów, obawia się, że zmiany właścicielskie mogą się odbić na relacjach firmy z sektorem publicznym, który zapewnia jej przeszło 30 proc. rocznych przychodów. Twierdzi, że był przeciwny parytetowi. – Uważam, że powinien wynosić co najmniej dwie akcje naszej spółki za jedną akcję Asseco Poland – mówi. Deklaruje jednak, że będzie głosował za połączeniem. – Z punktu widzenia korporacji i długoterminowej strategii grupy Asseco taka operacja jest korzystna – wyjaśnia. Jego zdaniem za przejęciem będą też głosowali mniejszościowi udziałowcy ze Słowacji spoza zarządu, którzy kontrolują przeszło 20 proc. papierów. Głównym akcjonariuszem Asseco CE jest Asseco Poland, które ma 40,07 proc. papierów.
Umiarkowanie pozytywnie ocenia Klein perspektywy firmy na bieżący rok (w I?kwartale, z powodu wysokiej bazy, wyniki były gorsze). Na koniec kwietnia portfel zamówień i negocjowanych umów miał wartość 101 mln euro, co stanowiło 76 proc. przychodów z 2011 r. – Jestem spokojny, jeśli chodzi o biznes w Czechach, szczególnie w sektorze publicznym. Gorzej wyglądają perspektywy w sektorze publicznym na Słowacji i na Węgrzech – mówi prezes. Deklaruje, że w całym roku obroty grupy powinny powiększyć się o 3–4 proc,. a zysk operacyjny o 2–3 proc. W 2011 r. Asseco CE miało 133,5 mln euro przychodów i 14,9 mln euro zysku netto.