Nie ma zgody wśród właścicieli Travelplanet.pl

Nowe technologie › Sprzeciw mniejszościowych udziałowców w sprawie podwyższenia kapitału zmusza firmę do szukania finansowania w bankach.

Aktualizacja: 08.02.2017 11:25 Publikacja: 21.08.2013 06:08

Nie ma zgody wśród właścicieli Travelplanet.pl

Foto: GG Parkiet

Sprzedający usługi turystyczne przez Internet Travelplanet.pl musi znaleźć nowe źródło gotówki. Firma potrzebuje m.in. pieniędzy, żeby spłacić pożyczkę zaciągniętą u głównego akcjonariusza, którym jest czeska Invia.cz. Podmiot, kontrolowany przez MCI Management, również zajmuje się e-turystyką.

W połowie maja Travelplanet.pl, chcąc dobrze się przygotować do sezonu wzmożonej sprzedaży, pożyczył od Invii.cz ponad 25,5 mln koron czeskich (ok. 4 mln zł). Oprocentowanie pożyczki wynosiło aż 18,5 proc. Miała być zwrócona do końca lipca. Z tej kwoty firma oddała na razie tylko 1,2 mln zł.

Walne z przerwą

Zarząd Travelplanet.pl liczył, że uda mu się zebrać gotówkę, emitując nowe akcje. Firma początkowo (tak zapowiadała w projektach uchwał) chciała wypuścić do 1,5 mln akcji serii G z wyłączeniem prawa poboru. Obecnie kapitał dzieli się na 2,37 mln walorów.

Walne zgromadzenie akcjonariuszy w tej sprawie zbierało się dwukrotnie. Na pierwszym spotkaniu zarządzono przerwę. Była niezbędna, bo zarząd, przy wsparciu MCI Management, chciał przekonać mniejszościowych udziałowców do poparcia projektu rozwodnienia kapitału.

Walne zostało wznowione 30 lipca. Mimo że emisja została ograniczona do 0,42 mln papierów, inicjatorom operacji nie udało się jej przeforsować. Przeciwko zagłosowali Investor FIZ i cypryjski wehikuł Fajna Holdings powiązany z Nicholasem Fitzwilliamsem. Podmioty posiadają razem akcje stanowiące 28,5 proc. kapitału wrocławskiej spółki, co wystarczyło, żeby zablokować emisję z wyłączeniem prawa poboru.

Investor FIZ głosował też przeciw i zgłaszał sprzeciwy do większości uchwał podjętych przez walne zgromadzenie, w tym dotyczącej ustanowienia zabezpieczeń na rzecz Invii.cz na majątku Travelplanet.pl z tytułu udzielonej pożyczki. W tym punkcie swój sprzeciw zgłosiła też Fajna Holdings oraz fundusze zarządzane przez TFI PZU (kontrolują oficjalnie prawie 10 proc. kapitału spółki).

Przedstawiciele Investor FIZ nie odpowiedzieli wczoraj na pytania „Parkietu" dotyczące strategii funduszu wobec Travelplanet.pl. Wiadomo jednak, że fundusz nabywał akcje turystycznej spółki wielokrotnie drożej niż kosztują one obecnie na GPW. Podobnie na temat swojego pomysłu rozwiązania pata, zasłaniając się brakiem właściwej osoby (Sylwester Janik, który nadzoruje inwestycję z ramienia funduszu i szefuje RN Travelplanet.pl, był na urlopie), nie chcieli wypowiadać się przedstawiciele MCI Management.

Walka o akcje

Nieoficjalnie na rynku spekuluje się, że Investors TFI, torpedując plany głównego akcjonariusza, chce go zmusić do odkupienia papierów po cenie znacząco wyższej niż rynkowa. Z kolei MCI Management nie zależy na wzroście kursu Travelplanet.pl, bo chce na bazie tej spółki upublicznić Invię.cz, w której ma większościowy pakiet akcji. Potwierdzeniem tej tezy ma być fakt, że fundusz nie chce wesprzeć finansowo Travelplanet.pl (choć ma na to pieniądze), który musi się zadłużać na drakońskich warunkach w Invii.cz, co ma  negatywny wpływ na wyniki firmy i niską wycenę rynkową.

Jerzy Krawczyk, prezes Travelplanet.pl, twierdzi, że tarcia wśród akcjonariuszy na razie nie mają przełożenia na bieżący biznes. – Wakacyjne miesiące, jeśli chodzi o sprzedaż, są bardzo dobre – oznajmia. Deklaruje, że Invia.cz zgodziła się przedłużyć termin spłaty pożyczki. Problemem może być jednak kwestia jej zabezpieczenia na aktywach należących do Travelplanet.pl. – Liczymy się z tym, że mniejszościowi akcjonariusze, którzy zgłosili sprzeciw do stosownej uchwały na walnym,  mogą zaskarżyć ją do sądu – podsumowuje Krawczyk.

[email protected]

Travelplanet.pl działa od 2000 r. Firma powstała na fali hossy internetowej. Sprzedaje usługi turystyczne przez Internet. Prawie od początku jej głównym akcjonariuszem był fundusz MCI Management, który przejął kontrolny pakiet za 1,5 mln zł. W 2005 r. Travelplanet.pl zadebiutował na GPW. Po kilku latach kurs e-turystycznej spółki wspiął się na historyczny szczyt na poziomie 94 zł. Kolejne lata nie był już jednak tak udane. Obecnie papiery Travelplanet.pl kosztują ledwie 3,25 zł, a wycena rynkowa spółki nie przekracza 8 mln zł. Głównym akcjonariuszem jest obecnie Invia.cz należąca do MCI.

Firmy
Mentzen dzień drugi na giełdzie. Euforii ciąg dalszy
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Firmy
Kulisy ataku Hindenburga na imperium Adaniego
Firmy
Oponeo.pl na fali wzrostowej
Firmy
Synthaverse powalczy o rynek francuski
Firmy
Fundusze unijne. Mocne wsparcie dla start-upów
Firmy
Benefit Systems zabił inwestorom ćwieka