W IV kw. 2014 r. przychody Grupy Cyfrowy Polsat wyniosły 2,52 mld zł, EBITDA 837 mln zł, a dług netto stanowił 3-krotność EBITDA. Zysk netto grupy spadł o 92 proc. do 14 mln zł. Wyniki te oznaczają, że grupa Zygmunta Solorza-Żaka poradziła sobie nieznacznie słabiej niż sądzili analitycy ankietowani przez PAP jeśli chodzi o przychody, ale mile zaskoczyła wynikiem netto, ponieważ specjaliści spodziewali się niewielkiej straty netto.
Dane grupy są nieporównywalne rok do roku za sprawą włączenia do niej od maja Polkomtela, operatora sieci Plus.
W ubiegłym roku rósł jednak także „stary" Cyfrowy Polsat – wynika z prezentacji dla inwestorów. Przychody satelitarnej platformy powiększyły się w IV kw. ub.r. kwartale o 12 proc. rok do roku i przybyło jej abonentów, a w całym 2014 r. zanotowała przyrost wpływów o 6 proc.. Segment nadawczy grupy Telewizji Polsat zanotował wzrost przychodów o 4 proc., a w całym roku o 15 proc. do 1,26 mld zł. Polsat nie rósłby jednak tak dynamicznie, gdyby nie zdarzenia jednorazowe, w tym mistrzostwa w siatkówce.
Piguła informacyjna spółki Cyfrowy Polsat
Warto śledzić to, co dzieje się w wynikach komórkowego telekomu przejętego przez Cyfrowy Polsat, ponieważ odpowiada on za około 70 proc. obrotów grupy. W 2014 r. Polkomtel zanotował 6,57 mld zł przychodów. To oznacza, że skurczyły się o około 1,7 proc., co na tle rynku oznacza bardzo dobry rezultat. Porównując telekomy trzeba jednak pamiętać, że Polkomtel i Grupa Midas współpracują, świadcząc sobie wzajemnie usługi. Jakiego rzędu przychody uzyskuje z tego tytułu Polkomtel w sprawozdaniach jasno nie widać.
W III i IV kw. ub.r. za sprawą malejącego wpływu obniżek hurtowych stawek MTR, łączne przychody Plusa rosły.