Inflacja dopadła cenniki GPW

Aż o 40 proc. więcej płacić mają brokerzy na rzecz giełdy z tytułu opłat technologicznych. Podwyżka, którą giełda uzasadniania mocno rosnącymi kosztami, ma być rozłożona na dwie raty. Bez zmian pozostają stawki opłat za realizację giełdowych transakcji.

Publikacja: 04.12.2022 21:00

Inflacja dopadła cenniki GPW

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Na maklerów, którzy wracają z konferencji branżowej organizowanej przez Izbę Domów Maklerskich, czeka niemałe zaskoczenie. Nie chodzi nawet o to, że widoki i klimat austriackiego Tyrolu zamienią na cztery ściany swoich gabinetów. Na swoich biurkach lada moment znajdą informację, która – jak można w ciemno obstawiać – nie poprawi im humorów. Gdy nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi oczywiście o pieniądze.

Argumenty za podwyżką

„Niespodziankę” dla brokerów przygotowała warszawska giełda. Jak dowiedział się „Parkiet”, GPW rozsyła do brokerów pisma z informacją o szykowanej podwyżce opłat. Nie chodzi jednak o opłaty transakcyjne, których przerzucenie na inwestorów byłoby brokerom łatwo uzasadnić. Tym razem chodzi o opłaty związane z usługami technologicznymi. GPW informuje brokerów, że koszty w tym obszarze pójdą w górę, co zresztą już przedstawiciele giełdy sygnalizowali podczas ostatniej konferencji wynikowej. Szok dla branży może być tym większy, że z informacji, do których dotarł „Parkiet”, wynika, że łączna podwyżka opłat ma wynieść 40 proc. Sprawa wydaje się przesądzona.

– Rada Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie zatwierdziła propozycję podwyższenia opłat technologicznych pobieranych od członków giełdy za dostęp do systemu transakcyjnego UTP. Informacje o planowanych podwyżkach GPW rozesłała do członków giełdy, a w najbliższym czasie zostanie złożony wniosek do Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego o zatwierdzenie nowych stawek – wynika z informacji GPW, jakie uzyskał „Parkiet”.

Czytaj więcej

Dariusz Mejszutowicz, GPW: Celem poprawa płynności na rynku długu

Operator wysuwa szereg konkretnych argumentów, które mają uzasadniać ostry ruch cen w górę.

– Jest to pierwsza podwyżka opłat technologicznych od wprowadzenia obecnego cennika podczas uruchomienia UTP w 2013 r. Konieczność podwyższenia opłat jest spowodowana znaczącym wzrostem kosztów utrzymania dołączeń do systemu transakcyjnego, gwałtownie rosnących cen energii elektrycznej oraz wzrostu kosztów pracy osób odpowiedzialnych za prawidłowe funkcjonowanie systemów. Tylko w latach 2016–2022 koszty te wzrosły o ponad 50 proc., podczas gdy opłaty pobierane od Członków Giełdy pozostawały na niezmienionym poziomie. Tymczasem od 2023 r. roczne koszty utrzymania systemów, jakie ponosi GPW, wzrosną o dodatkowych ponad 20 proc. – brzmi argumentacja GPW.

Na otarcie maklerskich łez pozostaje fakt, że ciężar podwyżek opłat ma być też rozłożony w czasie.

– Łączna wysokość podwyżki opłat technologicznych ma wynieść 40 proc. Zostanie ona wprowadzona do cennika opłat w dwóch transzach: po 20 proc. od obecnej wysokości. Pod warunkiem uzyskania zgody UKNF, pierwsza podwyżka zacznie obowiązywać po upływie sześciu miesięcy od dnia przekazania uchwały dotyczącej wyżej wymienionych zmian do wiadomości członków giełdy, jednak nie wcześniej niż od 1 lipca 2023 r., a druga – od 1 stycznia 2024 r. – zakłada plan GPW.

40 proc.

mają wzrosnąć opłaty związane z usługami technologicznymi na GPW. Podwyżka ta ma być rozłożona jednak na dwie transze. Zmianny w cenniku musi jeszcze zatwierdzić KNF.

107 mln zł

zysku netto wypracowała w ciągu trzech kwartałów tego roku grupa GPW. W analogicznym okresie rok wcześniej jej zysk wynosił blisko 120 mln zł. Grupie ciążą m.in. rosnące koszty

Nie tylko rynek finansowy

Warszawska giełda już wcześniej wysyłała sygnały świadczący o tym, że brokerzy powinni się szykować na zmiany w cenniku.

– Bardzo dawno nie zmienialiśmy cen, a jeśli już, to je obniżaliśmy poprzez szereg programów promocyjnych czy wspierających płynność. Gdybyśmy chcieli przełożyć wzrost kosztów na ceny, to musielibyśmy podnieść ceny 50–60 proc., a gdybyśmy chcieli podnieść ceny tylko o inflację, to byłaby to podwyżka rzędu 30–40 proc. Obecnie analizujemy możliwość korekty naszych cenników, ale musimy przy tym brać pod uwagę również misyjny charakter naszej spółki – mówił podczas konferencji podsumowującej wyniki za III kwartał Marek Dietl, prezes GPW.

Opłaty dotyczące rynku finansowego to jedna kwestia. Osobną jest działalność dotycząca rynku towarowego. W jego przypadku również doszło do przeglądu cenników i zdecydowano o podwyżce opłat.

– Będziemy starali się utrzymać rentowność biznesu na tegorocznym poziomie, również poprzez zmianę cennika na TGE. Jesteśmy w tej sprawie już po konsultacjach z rynkiem. Zmiana cenników wymaga jednak zgody nadzoru finansowego i jesteśmy na tym etapie – zapowiadał Piotr Zawistowski, prezes Towarowej Giełdzie Energii, wchodzącej w skład grupy GPW.

Pocieszeniem jest fakt, że na razie nie ma mowy o podwyżce opłat związanych bezpośrednio z zawieraniem transakcji na warszawskiej giełdzie.

Finanse
Ile jeszcze obligacji skarbowych są w stanie kupić banki
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Finanse
Solidne wyniki PZU mimo powodzi
Finanse
Europa chce szybciej rozliczać transakcje giełdowe
Finanse
„Parkiet” prezentuje nową ofertę prenumeraty. Wyjątkowa propozycja dla inwestorów
Finanse
Giełda stawia na długodystansowców
Finanse
Jakie kredyty hipoteczne preferują Polacy? Przeważa jedna opcja