Drogie nowe futures na indeksy

Kontrakty na trzy indeksy makrosektorowe oraz na wskaźnik WIG.GAMES, które zadebiutowały pod koniec września na warszawskiej giełdzie, od początku mają pod górę. Zainteresowanie nimi jest, delikatnie rzecz ujmując, umiarkowane. Życia nie ułatwiają im również brokerzy.

Publikacja: 29.11.2019 05:17

Drogie nowe futures na indeksy

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski KS Krzysztof Skłodowski

Jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Tak też jest w tym przypadku. W oficjalnych tabelach opłat i prowizji nowe kontrakty w domach maklerskich zaliczane są do kategorii futures na indeksy giełdowe. Oznacza to, że prowizja maklerska wynosi około 9 zł za obrót jednym kontraktem, czyli tyle samo co w przypadku pochodnych na indeks WIG20. Teoretycznie nie ma w tym nic dziwnego. Sprawa jest jednak nieco bardziej skomplikowana.

Oficjalny giełdowy cennik nie stosuje bowiem jednej taryfy dla wszystkich kontraktów opartych na indeksach giełdowych. Dla niedawno wprowadzonych futures opłata pobierana przez giełdę od pośredników jest niższa niż ta, którą brokerzy muszą oddać, jeśli idzie o futures na WIG20. Giełdowa opłata stała od kontraktu na WIG20 wynosi w tej chwili 1,6 zł. W przypadku futures makrosektorowych (WIG.MS-BAS, WIG.MS-FIN, WIG.MS-PET) oraz pochodnych na WIG.GAMES opłata ta wynosi 1 zł od kontraktu. Mniejsze stawki obowiązują także przy transakcjach odkupu lub odsprzedaży kontraktów. Dla futures na WIG20 jest to 5,1 zł, dla nowych pochodnych opłata wynosi 3 zł. Niższe opłaty związane z nowymi pochodnymi wprowadził także KDPW.

W większości domów maklerskich niższe opłaty związane z nowymi pochodnymi nie oznaczają jednak niższych prowizji dla giełdowych inwestorów, przynajmniej na razie. Jednym z wyjątków jest DM BOŚ. Firma ta zdecydowała o obniżeniu opłaty dla instrumentów, które niedawno zadebiutowały na rynku z 9,9 zł do 6 zł. – Obniżka związana jest z wprowadzeniem nowych kontraktów na GPW i będziemy ją utrzymywać, do momentu utrzymania promocji przez GPW i KDPW – mówi Paweł Kolek, dyrektor departamentu rynku wtórnego w DM BOŚ.

Według naszych informacji rozmowy między pozostałymi brokerami a GPW na temat ewentualnych korekt w cennikach wciąż natomiast trwają. – Decyzja GPW o wprowadzeniu do obrotu nowych kontraktów terminowych na indeksy podyktowana była m.in. realizacją postulatów środowiska domów maklerskich. Temat ten wielokrotnie był przedmiotem rozmów podczas spotkań branżowych. Zależy nam na tym, aby przyciągnąć na rynek inwestorów indywidualnych, dlatego też tworzymy nowe, specjalne produkty, które uatrakcyjniają naszą ofertę. Kluczem do zwiększenia popularności kontraktów są stawki opłat, warto więc, aby były one bardziej dostosowane do charakterystyki produktu – mówi Paweł Lasiuk, rzecznik prasowy GPW.

Foto: GG Parkiet

Czy domy maklerskie faktycznie dostosują swoje cenniki? – Na ten moment standardowa opłata przez Internet wynosi 9 zł. Jednak ze względu na nieco niższe (o 60 gr) opłaty, które pobiera GPW, rozważamy obniżenie prowizji pobieranej za obrót na kontraktach terminowych na indeksy makrosektorowe i WIG.GAMES – usłyszeliśmy w Noble Securities. Inne domy maklerskie, które aktywnie działają na rynku kontraktów i obsługują inwestorów indywidualnych, do zamknięcia tego wydania nie udzieliły odpowiedzi na nasze pytanie. PRT

Finanse
Ranking satysfakcji klientów banków
Finanse
Klesyk wraca do PZU. NWZ spółki powołało go do rady nadzorczej
Finanse
Przemysław Tychmanowicz zastępcą redaktora naczelnego „Parkietu”
Finanse
SBB: czas na walkę z kredytami złotowymi
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Finanse
Polska na 11 miejscu pod względem rezerw złota
Finanse
System WATS zapewni rynkowi emocje w nowym roku