Norweska giełda papierów wartościowych w Warszawie

Jeden z największych inwestorów na świecie, norweski fundusz emerytalny GPFG, coraz bardziej rozpycha się na warszawskim parkiecie. Nie zraziła go słaba koniunktura.

Publikacja: 09.03.2020 05:25

Yngve Slyngstad, prezes Norges Bank Investment Management zarządzającego GPFG

Yngve Slyngstad, prezes Norges Bank Investment Management zarządzającego GPFG

Foto: ROL

W portfelu Rządowego Globalnego Funduszu Emerytalnego Norwegii (GPFG), który zarządza aktywami o wartości niemal 10,1 bln koron norweskich (4,4 bln zł), na koniec 2019 r. znajdowały się akcje 122 spółek z GPW. Łącznie były one warte blisko 14,3 mld koron (6,2 mld zł po kursie z końca ub.r.). W 2018 r. GPFG był w akcjonariacie 114 polskich firm, a rynkowa wartość tych pozycji wynosiła niespełna 12,1 mld koron (5,2 mld zł). W ciągu roku zaangażowanie norweskiego giganta na polskim rynku akcji zwiększyło się o blisko 19 proc.

Awans zaprocentował

Na tle poprzedniego roku te liczby mogą nie robić wrażenia. Wtedy bowiem GPFG zwiększył zaangażowanie w akcje polskich spółek o ponad 50 proc., z 3,3 mld zł na koniec 2017 r. Liczba podmiotów z GPW, które znalazły się w jego portfelu, pierwszy raz przebiła wtedy 100, wcześniej przez kilka lat oscylowała nieco powyżej 90. Ten nagły wzrost zainteresowania Polską był jednak w dużej mierze wywołany koniecznością dostosowania portfela GPFG do jego własnej polityki inwestycyjnej. Fundusz stara się, aby udział akcji z każdego dojrzałego rynku Europy w jego portfelu był 2,5-krotnie większy niż ich udział w globalnym indeksie FTSE All World. W przypadku rynków wschodzących (ze wszystkich kontynentów) waga jest większa 1,5-krotnie. Tymczasem od września 2018 r. Polska w klasyfikacji FTSE Russell awansowała do grona rynków dojrzałych.

W 2019 r. takiego bodźca do większego zaangażowania na GPW norweski gigant już nie miał. Niezachęcająca była też koniunktura na warszawskim parkiecie. WIG20 stracił w ub.r. blisko 6 proc., podczas gdy FSTE All World zyskał 24 proc. W rezultacie udział Polski w tym indeksie stopniał do 0,08 proc., z 0,25 proc. rok wcześniej. Wzrost wartości polskich akcji w portfelu GPFG, w połączeniu ze spadkiem ich cen sugeruje, że Norwegowie zainwestowali nad Wisłą dużo świeżego kapitału.

Gaming i biotechnologia

Za polską część portfela GPFG w Polsce odpowiadają trzy TFI: Esaliens, Insignis i Ipopema. I zarządzają nim dość aktywnie. W 2019 r. Norwegowie pojawili się w akcjonariacie 15 nowych firm, a wycofali się z akcjonariatu siedmiu (to częściowo efekt delistingów, np. Impexmetalu i GetBacku). Średnio ich udział w polskich spółkach wynosił 2,15 proc., w porównaniu z niespełna 2 proc. rok wcześniej.

W zmianach w portfelu GPFG widać, że Norwegowie poważnie traktują zasady ESG (odpowiedzialność społeczno-środowiskowa). Już w poprzednich latach pozbyli się akcji spółek górniczych (Bogdanka, JSW), w ub.r. wyprzedali też akcje Famuru, producenta maszyn górniczych. Skandynawski fundusz chętnie inwestuje natomiast w spółki biotechnologiczne oraz informatyczne. W ub.r. w jego portfelu pojawiły się akcje Ailleron, Datawalk, LiveChat Software, PlayWay, Pure Biologics, Ryvu Therapeutics i Scope Fluidics. Niektóre z tych firm są notowane na NewConnect, podczas gdy jeszcze kilka lat temu GPFG interesował się tylko podmiotami z WIG20 i mWIG40.

Ostrzeżenie dla rządu

Zasadami ESG spowodowane może być również konsekwentne ograniczanie przez GPFG zaangażowania w polskie obligacje skarbowe. Jeszcze w 2015 r. Norwegowie mieli w swoim portfelu papiery dłużne polskiego rządu o wartości 10,8 mld zł. Do 2018 r. ta pozycja stopniała do 3 mld zł, a w ub.r. do ledwie 200 mln zł. Jednocześnie skandynawski gigant nie zmniejszał zaangażowania w obligacje innych polskich emitentów (banków hipotecznych).

Foto: GG Parkiet

W tle prawdopodobnie są kontrowersje dotyczące przestrzegania praworządności w Polsce. W ostatnich dniach norweski rząd poinformował, że właśnie z powodu obaw o stan praworządności nad Wisłą nie przekaże Ministerstwu Sprawiedliwości 700 mln koron z tzw. funduszy norweskich.

Finanse
MF sprzedało na przetargu 52-tyg. bony za 2,1 mld zł, popyt: 5,9 mld
Finanse
MF sprzedało na przetargu obligacje za 10 mld zł, popyt sięgnął 12,65 mld zł
Finanse
Na giełdzie rekord goni rekord. Co dalej?
Finanse
Nie tylko PZU. Kolejna nowa (stara) funkcja Andrzeja Klesyka
Finanse
Z BLIK-a korzysta już pół Polski. Przełomowe wydarzenia po 10 latach
Finanse
TSUE w sprawie kredytów konsumenckich