DM BOŚ: Sytuacja na rynkach 2 sierpnia - dane NFP będą kluczowe

Wczoraj po południu rynki zareagowały dość nerwowo. Słabe dane ISM dla przemysłu, w tym mocny spadek subindeksu zatrudnienia wzbudziły obawy, co do powodzenia scenariusza miękkiego lądowania amerykańskiej gospodarki w nadchodzących miesiącach.

Publikacja: 02.08.2024 09:35

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Foto: materiały prasowe

Jednocześnie widać, że coraz większa grupa inwestorów uważa, że FED "przegapił" temat i będzie musiał teraz spieszyć się z obniżkami stóp procentowych - co nie jest do końca prawdą, gdyż "niezapowiedziane" cięcie stóp już w tym tygodniu dopiero byłoby aktem desperacji FED. Wycena ruchu na wrzesień to w tym momencie -32 punkty baz., co oznacza, że rynek zaczyna grać temat "awaryjnej" obniżki stóp o 50 punktów baz. Do końca roku wyceniany jest już spadek o 85 punktów baz, a do czerwca 2025 r. stopy procentowe mają spaść o 149 punktów baz. Czy to czegoś nie przypomina? Tak, wraca sytuacja, jaka miała miejsce na przełomie roku, kiedy to rynek oczekiwał agresywnych działań FED już od marca b.r. Wtedy pozwoliło to wyraźnie podnieść wyceny spółek na Wall Street i dać pole do umocnienia walut rynków wschodzących. Teraz wygląda na to, że rynki bardziej zaczynają obawiać się tego, że.... nie są przygotowane na scenariusz mocnego spowolnienia gospodarki

Niemniej czwartkowa nerwowość najbardziej zaznaczyła się na rynkach akcji, gdzie spadki indeksów na Wall Street były wyraźne. Inwestorzy na rynku FX pozostali dość powściągliwi - nie było ucieczki w stronę dolara, ten nieznacznie stracił po publikacji odczytu ISM i później utrzymał te poziomy. W piątek rano lekkie spadki dolara są utrzymane. Uwagę wciąż przyciąga zmienność na jenie, ale rejon wczorajszego dołka USDJPY przy 148,50 nie został pobity. Mocniejsze są AUD i NZD, a także NOK i SEK, co może sugerować, że rynek próbuje łapać oddech po ostatnim uderzeniu globalnej fali risk-off. Dzisiaj kluczowe będą dane Departamentu Pracy USA o godz. 14:30. Oczekuje się utrzymania w lipcu stopy bezrobocia na poziomie 4,1 proc., wzrostu liczby etatów poza rolnictwem o 175 tys. i w sektorze prywatnym o 150 tys., oraz wyhamowania dynamiki płacy godzinowej do 3,7 proc. r/r. Jakich danych rynek by oczekiwał? Wczorajszy dzień pokazał, że inwestorzy alergicznie reagują na fatalne odczyty. Przede wszystkim kluczowe jest pewne wyciszenie emocji i odcięcie spekulacji o tym, że FED byłby zmuszony we wrześniu do awaryjnej obniżki stóp o 50 punktów baz. Na tej fali rentowności 10-letnich obligacji zjechały wczoraj poniżej kluczowych 4,00 proc.

EURUSD - nietrwałe złamanie 1,08?

Rejon ważnego wsparcia wokół 1,08 został wczoraj złamany, ale nie doprowadziło to do przyspieszenia spadków. Po południu i wieczorem widoczny był ruch powrotny. Narastające oczekiwania wobec skali cięć stóp przez FED, teoretycznie powinny prowadzić do osłabienia dolara. Tak się jednak nie dzieje, gdyż inwestorzy unikają bardziej ryzykownych walut w kontekście fali risk-off, co dotyczy też euro. 

Wykres dzienny EURUSD

Wykres dzienny EURUSD

DM BOŚ

Kluczowe jednak mogą okazać się dzisiejsze dane z rynku pracy w USA, które najpewniej przyniosą dużą zmienność. Technicznie - trend spadkowy pozostaje jednak aktualny i oczekiwania, że dojdzie do jego przełamania, mogą być jednak obarczone dużym ryzykiem. W przypadku dalszych spadków wsparcia mamy przy 1,0750-60.

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Waluty
Bank Anglii dołącza do obniżek
Materiał Promocyjny
Czy samochód służbowy musi być nudny?
Waluty
Dolar wraca do zwyżek
Waluty
Powell otwiera furtkę do obniżek
Waluty
Złotemu wróciły siły. Ale walutowa huśtawka może dopiero ruszyć
Materiał Promocyjny
Transformacja na elektromobilność otwiera wiele nowych możliwości
Waluty
DM BOŚ: Sytuacja na rynkach 31 lipca - duże zmiany na jenie
Waluty
Dane o inflacji osłabiły złotego