Asbis chce zarobić ćwierć miliarda

Dystrybucyjna grupa planuje, że jej przychody w 2024 r. będą pomiędzy 3,1 mld USD a 3,4 mld USD, a zysk netto rzędu 60-64 mln USD.

Publikacja: 08.05.2024 11:21

Asbis chce zarobić ćwierć miliarda

Foto: materiały prasowe

Asbis to jedna z niewielu giełdowych firm, która co roku konsekwentnie publikuje prognozy finansowe. Według najnowszych przychody ze sprzedaży w 2024 r. będą się kształtowały pomiędzy 3,1 mld USD a 3,4 mld USD. Z kolei zysk netto będzie na poziomie pomiędzy 60 mln USD a 64 mln USD. Przy obecnym kursie walutowym daje to odpowiednio 12,4-13,6 mld zł (przychody) oraz 240-256 mln zł (zysk).

- Obecny rok zapowiada się bardzo pracowicie. Będzie to dla nas rok intensywnej pracy nad nowymi produktami oraz rozwojem działalności w zakresie robotyki i w modelu trade-in business. Spodziewamy się, że w połączeniu z nowymi produktami marek własnych da nam to znaczącą przewagę rynkową w kolejnych latach. Będziemy też intensywnie rozwijać obecność zarówno w Afryce, Azji Centralnej oraz na innych rynkach europejskich - zapowiada Serhei Kostevitch, szef Asbisu.

Założenia do prognozy Asbisu

Grupa podkreśla, że jej prognoza finansowa opiera się na kilkunastu kluczowych założeniach. Część z nich ma wymiar geopolityczny i jest związana z obecną sytuacją na Wschodzie. Asbis zakłada, że nie będzie kolejnych ataków przez Rosję na inne kraje, na których działa grupa oraz że nie będzie próby przejęcia przez Rosję całości lub części Ukrainy. „Nie będzie dalszej eskalacji wojny i sytuacja pozostanie przynajmniej na obecnym poziomie, gdzie w stolicy Ukrainy nie toczą się żadne walki”- brzmi jedno z założeń. Kolejne dotyczą m.in. tego, że nie będzie nowych sankcji na kraje, w których grupa prowadzi działalność, a sytuacja polityczna na rynkach niezaangażowanych w wojnę w Ukrainie nie ulegnie pogorszeniu.

Czytaj więcej

Juroszek: Asbis jest obiecującą inwestycją i doskonale pasuje do naszego portfela

Kolejna grupa założeń ma charakter biznesowy. Asbis zakłada m.in., że nie wystąpi znaczący spadek popytu lub podaży na produkty IT, nie ulegnie pogorszeniu sytuacja finansowa na głównych rynkach grupy (w Kazachstanie, Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Słowacji) w porównaniu z 2023 r., nie wystąpi istotna dewaluacja walut oraz znaczący spadek popytu na wysoko marżowe produkty i rozwiązania zarówno w zakresie dystrybucji z wartością dodaną jak i na produkty pod markami własnymi.

Kolejne założenie dotyczy konkretnego segmentu produktowego: smartfonów. Asbis zakłada, że nie skurczy się on o więcej niż 10 proc. wobec 2023 r. na tych rynkach, na których działa grupa.

Notowania i wyniki pod lupą

Asbis zadebiutował na GPW w 2007 r. Jest dystrybutorem IT. Działa na rynkach Europy, w krajach bałtyckich, krajach byłego Związku Radzieckiego, Bliskiego Wschodu i Afryki. Spółka zwiększa skalę biznesu, a jej notowania poruszają się w długoterminowym trendzie wzrostowym (w 2007 r. kurs odniesienia na pierwszą sesję wynosił 6,5 zł). Obecnie oscylują w okolicach 24 zł, co implikuje ponad 1,3 mld zł kapitalizacji.

W 2023 r. grupa wypracowała przychody na poziomie 3,1 mld USD (wzrost o 13,8 proc. wobec 2022 r.). Marża zysku brutto wyniosła 8,24 proc. Zysk operacyjny sięgnął 112,5 mln USD (wzrost o 1 proc.), a zysk netto wyniósł 78 mln USD bez rozwiązania rezerwy walutowej i rezerwy na należności (53 mln USD po tych zdarzeniach jednorazowych) wobec 75,9 mln USD w 2022 r.

Technologie
Analityk: Asbis nie zrealizuje prognozy. Ale akcje i tak warto kupować
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Technologie
G-Devs już na giełdzie
Technologie
CD Projekt chce zarobić cztery miliardy. Kiedy nowy "Wiedźmin"?
Technologie
Aukcja 700 MHz: ceny mogą spaść
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Technologie
Giganci nie oszczędzają w walce o prymat na rynku sztucznej inteligencji
Technologie
A. Pruska, J. J. Filipiak i M. Pruski zrezygnowali z członkostwa w zarządzie Comarchu