Vivid Games ma szanse znacząco przekroczyć prognozy

Producent gier na urządzenia mobilne liczy na duża zainteresowanie nowymi tytułami, które wprowadzi na rynek

Aktualizacja: 12.02.2017 13:18 Publikacja: 03.10.2012 17:25

Vivid Games ma szanse znacząco przekroczyć prognozy

Foto: Bloomberg

Bydgoska spółka, jak zapewnia stojący na jej czele Remigiusz Kościelny, nie powinna mieć żadnych kłopotów z realizacją prognoz finansowych. – Nasze cele, które zapisaliśmy w dokumencie informacyjnym, za radą doradcy, były wyznaczone na bardzo niskim poziomie – przyznaje.

Prognoza zakłada, że tegoroczne przychody Vivid Games sięgną 4,65 mln zł (w 2011 r. było to 2,53 mln zł) a zysk netto wyniesie 0,74 mln zł (0,23 mln zł). Na razie, po sześciu miesiącach, obroty sięgają 1,53 mln zł (a analogicznym okresie 2011 r. było to 0,75 mln zł) a strata netto wynosi 3,6 tys. zł (minus 0,25 mln zł). – O naszych całorocznych wynikach zadecyduje IV kwartał. W tym okresie, w poprzednich latach, generowaliśmy ok. połowy rocznych przychodów. W tym roku udział ten może być jeszcze większy – wyjaśnia Kościelny.

Strategiczne znaczenie dla rezultatów będą miały zapowiadane na ostatnie miesiące roku premiery na czele z zaplanowaną na połowę listopada premierą gry „Real boxing". Do tej pory z zaplanowanych na 2012 r. ośmiu własnych tytułów, do sprzedaży trafiło trzy. - „Real boxing" zbiera bardzo pochlebne recenzje, głównie ze względu na jakość. To powinno pozytywnie przełożyć się na sprzedaż – twierdzi prezes. Liczy, że tylko w tym roku gra powinna zostać pobrana przez kilkaset tysięcy fanów. Cena detaliczna będzie mieściła się w przedziale 5-7 USD. Z tego producent otrzyma ok. 60 proc. W II kwartale wszystkie tytuły Vivid Games sprzedały się w liczbie 0,85 mln kopii.

Prezes deklaruje, że w przyszłym roku „Real boxing" zostanie wydany również na inne platformy, w tym PC i konsole. Obecnie trafi na rynek w wersji urządzenia przenośne z systemem operacyjny iOS (sprzęt Apple).

Zdaniem Kościelnego, urządzenia przenośne, przede wszystkim dzięki rosnącej popularności smart fonów, to przyszłość świata gier komputerowych. – Rynek tradycyjnych konsol zanika. Jakość gier mobilnych nie różni się już od tradycyjnych gier komputerowych. Mały ekran nie jest żadnym ograniczeniem. Można w nie grać nawet na dużych ekranach telewizyjnych czy monitorach komputerowych.

Vivid Games chce poszerzyć zakres działalności o wydawanie gier mobilnych innych producentów. – Mamy uznaną markę. Łatwiej dotrzeć nam do potencjalnych klientów – wyjaśnia. Firma chce również dalej zajmować się produkcją gier na zlecenie. Nowym źródłem przychodów mają być adaptacje tradycyjnych gier komputerowych na wersje na urządzenia mobilne. – Największe koncerny zdały sobie sprawę, że każdy tytuł z portfolio musi mieć również swój komórkowy odpowiednik – oznajmia Kościelny. Twierdzi, że rozmawia z kilkoma podmiotami, które chcą powierzyć spółce tego typu projekty. – Z trzech tematów, które mamy na tapecie, wybierzemy jeden. Priorytetem dla nas są własne produkcje, które zapewniają stabilne przychody w dłuższym terminie – wyjaśnia. Szacuje, że przychody z pojedynczej adaptacji gry mogą sięgać nawet 0,5 mln zł.

Vivid Games zadebiutował na NewConnect w czerwcu br. Wcześniej sprzedał inwestorom 8,8 mln akcji serii B po 0,34 zł. Nieco ponad połowę z tej puli nabył fundusz Giza Polish Ventures. Po podwyższeniu kapitał zakładowy Vivid Games dzieli się na 21,2 mln papierów. Po 32,1 proc. należy do Remigiusza Kościelnego, prezesa spółki i Jarosława Wojczakowskiego (wiceprezesa). GVP ma prawie 19,6 proc. kapitału. Papiery kosztują obecnie po 0,41-0,42 zł. To oznacza, że wartość rynkowa spółki wynosi ok. 10 mln zł.

Technologie
Polskie firmy ciągle nie mogą wyjść z dołka
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Technologie
yarrl z dużą umową. Akcje drożeją
Technologie
Telekomy rozwiną skrzydła w kolejnych kwartałach
Technologie
Cloud Technologies przejmuje w Kanadzie
Technologie
Spyrosoft idzie jak burza. Akcje drożeją
Technologie
11 bit studios otwiera nowy rozdział