Tytuł, w wersji na urządzenia z systemem operacyjnym iOS (Apple), zadebiutował w połowie listopada. Był największą produkcją bydgoskiego studia. Kosztował ok. 1 mln zł.
– Chcemy w tym roku sprzedać co najmniej drugie tyle egzemplarzy tylko w wersji na urządzenia Apple – zapowiada Remigiusz Kościelny, prezes Vivid Games. – Tak jak deklarowaliśmy, zamierzamy też sprzedawać grę w wersji na inne systemy operacyjne – dodaje. Zapowiada, że w lutym gra będzie dostępna na urządzenia z systemem Android, w tym na nową konsolę Nvidia Shield, zaprezentowaną na niedawnych targach CES w Las Vegas. – W dłuższym horyzoncie wersje gry na Android powinny mieć większą sprzedaż niż na iOS – mówi. Sygnalizuje, że w III kwartale „Real Boxing" zadebiutuje też na konsoli PS Vita. – To nie będzie ostatnia platforma, na którą nasza gra zostanie wydana – zapowiada Kościelny.
W 2012 r. firma wypuściła na rynek sześć nowych tytułów. Łącznie sprzedała 5 mln kopii różnych produkcji (w tym starszych).
Kościelny twierdzi, że Vivid Games zdecydował się nieco zmodernizować strategię. – Chcemy skupić się na mniejszej ilości tytułów, ale każdy z nich będzie bardziej dopracowany, co powinno przekładać się na większą sprzedaż – oświadcza. Powołuje się na doświadczenia zebrane przy „Real Boxing". Zapowiada, że kolejna produkcja tego kalibru trafi na rynek jesienią tego roku. Budżet gry będzie co najmniej porównywalny z „Real Boxing".
Prezes podtrzymał prognozę Vivid Games na 2012 r. Zakładała, że przychody sięgną 4,65 mln zł (w 2011 r. było to 2,53 mln zł), a zysk netto wyniesie 0,74 mln zł (0,23 mln zł). – Chcemy dalej rosnąć – odpowiada, pytany o wyniki 2013?r., Kościelny. – Tempo wzrostu, liczone w procentach, powinno być dwucyfrowe – podsumowuje.