Trwa jeden z ważniejszych tygodni w giełdowej historii światłowodowej grupy Hawe. W środę spółka powinna wykupić jedną z serii obligacji (L_01) za 8,3 mln zł. Mają je klienci DM Vestor . Czy Hawe wykupiło papiery? Do zamknięcia tego wydania „Parkietu" spółka nie odpowiedziała na to pytanie.
Już po zamknięciu gazety, Hawe podało, że nie wykupiło obligacji. Według zarządu, powodem opóźnienia jest dysproporcja między stanem zaawansowania realizacji sieci szerokopasmowych w województwach warmińsko-mazurskim i podkarpackim a stanem rozliczeń tych projektów.
"Na dzień dzisiejszy stopień zaawansowania budowy infrastruktury (...) odpowiednio wynosi 99,98 proc. w województwie warmińsko-mazurskim oraz 87,5 proc. w województwie podkarpackim, podczas gdy stopień rozliczenia projektów wynosi odpowiednio 59 proc. oraz 12 proc.. Opisana powyżej dysproporcja (choć mniejsza niż w porównaniu ze stanem na dzień 4 czerwca 2015 r.) oraz opóźnienia w rozliczeniach stały się powodem opóźnienia wykupu Obligacji" - podało Hawe.
Spółka mówi o "zakłóceniach" w rozliczeniu projektów. Zapowiada zintensyfikowanie działań związanych "ze sprzedażą posiadanej przez grupę kapitałową infrastruktury telekomunikacyjnej, w celu umożliwienia jak najszybszej spłaty obligatariuszy".
Dług to podstawowy problem Hawe. We wtorek jej akcjonariusze uchwalili emisję do 160 mln akcji z prawem poboru, która przewiduje możliwość zamiany wierzytelności na nowe walory. Nie jest jasne, jaki mechanizm miałby zostać wykorzystany, aby mogło do tego dojść. Najbliżej tego scenariusza jest Alior Bank, który udzielił Markowi Falencie i jego szwagrowi kredytów pod zastaw akcji Hawe i innych aktywów grupy. Plotka głosi, że we wtorek bank zapowiedział skorzystanie z zabezpieczeń. Czy weźmie pod uwagę możliwości, jakie dają uchwały o emisji? Julian Krzyżanowski, rzecznik Alior Banku odmówił odpowiedzi na nasze pytania mocą tajemnicy bankowej.